Rośniemy w siłę! - Małe podsumowanie!

Grudzień 2012 - Styczeń 2013

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS


Od warsztatów było już tylko lepiej. Nasza młodsza grupka troszkę się powiększyła. Ostro ćwiczymy przygotowując się przed kwietniowymi zawodami. Starsza grupa również poczyniła ogromne postępy. Dziewczyny coraz bardziej otwierają się na świat! Rok 2012 mogę uznać za „okropnie” taneczny… Skoro przeżyliśmy kolejny koniec świata przeskakując przez niego w rytmach funku, dalej może być tylko lepiej! Podsumowując zmiany jakie nastały: młodsza Milejowska nadzieja, czyli ekipa „Bez nazwy” rośnie w sile i może stać się ogromnym zagrożeniem już niebawem; starsza grupa dziewcząt pracuje nad własnymi solówkami, każda zajęła się innym stylem tańca, a co z tego powstanie zapewne niebawem się przekonacie! A co u nas… u Squeeze Crew? Nie są to dla nas proste dni, ponieważ w pełnym składzie mamy możliwość spotykać się tylko w piątki. Staramy się, by każdy piątek był wyjątkowy i niepowtarzalny oraz by wyciągać z tych dwóch godzin maksimum. A tak poza tym muszę sam podkręcać sobie śrubkę do maksimum i cały czas mięć otwartą głowę, by coś co powstawało tyle czasu nadal trzymało się na takim samym poziomie.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

W grudniu moja Tenczyna przygoda stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Nabawiłem się bowiem kontuzji, która wykluczyła mnie całkowicie z tańczenia a nawet normalnego funkcjonowania. Na szczęście jednak osobiście się za nią zabrałem i jej stan stopniowo się poprawia. Nie wiem jednak kiedy osiągnę pełną sprawność.

Footwork NEXT LEVEL - Bboy Mefo

Warszawa - 2 Luty 2013r. Godzina: 12:00 – 17:00

Jako, że 2012r. był taneczną bombą inspiracji nie mogę pozwolić, by w tym nowym roku się cofnąć. Tak więc postanowiłem wystartować od razu z grubej rury i wybrałem się na najnowsze i jedyne w swoi rodzaju Warszawskie warsztaty Footworkowe organizowane przez Bboya Mefa. Dlaczego jedyne w swoim rodzaju? Ponieważ nie kończą się po ich zakończeniu a są kontynuowane i otwarte dla wszystkich na specjalnym internetowym forum - online.

Highslide JS Highslide JS Warsztaty odbyły się tym razem - nie w Step Dealers a - na fantastycznej sali baletowej. Frekwencja naprawdę dopisała. Mefo całe swoje warsztaty opierał o fundamentalne ruchy pochodzące rodem z Bluprint’a Alien Ness’a. Na początek ogarnęliśmy malutką rozgrzewkę, następnie przebrnęliśmy przez Toprocki, których głównym zadaniem było uruchamianie naszych bioder. Zrozumiałem jak to bardzo ważne. Następnie poznaliśmy kilka sposobów, na to jak utrzymywać flow korzystając z dropów. Kolejnym elementem było stopniowe przechodzenie do Footworku jednak nie takiego, jakim go zna większość Bboys. Nie six stepy, nie for stepy… tylko surowe podstawy. Dalsza cześć treningu polegała na wykonywaniu odpowiednich ćwiczeń. Ćwiczenia te, to nic innego jak odpowiednio przygotowane sekwencje ruchów (Sweepy, Weepy, Swithe, CC’s, Knee Walki, Pretzle itp.) wykonywane do specjalnie stworzonego beatu. To naprawdę fantastyczne doświadczenie ćwiczyć właśnie w ten sposób. Poziom trudności rósł zarówno poprzez coraz bardziej skomplikowane ruchy, jak i poprzez przyśpieszanie tempa beatu. Mimo, iż kolano nie pozwalało mi na swobodne wykonywanie większości ćwiczeń, dawałem z siebie wszystko. Najciekawszym elementem tego warsztatu były zdecydowanie słomki, które Mefo rozdał już na samym początku footworkowej części. Musieliśmy przez cały warsztaty ćwiczyć z trzema sklejonymi słomkami w buzi, dzięki czemu musieliśmy kontrolować oddech i zmuszać płuca do większej pracy, czyli po prostu męczyliśmy się cholernie, ale zyskując tym na kondycji. Mefo pokazał także ćwiczenia na to, by włączyć oddech do naszego treningu, by nie zapominać o oddechu. Na koniec mieliśmy małą pogadankę, z której dowiedzieliśmy się kilku kwestii odnośnie trenowania, tego jak działa ekipa oraz tego, w jaki sposób powinien podchodzić nauczyciel do swoich uczniów. Mefo okazał się naprawdę pozytywnie myślącym człowiekiem a fakt, że w swoim życiu kieruje się religią sprawia, iż jego podejście do życia bardzo przypomina moje. Podsumowując ten warsztat, to jedna z najbardziej inspirujących przygód BBoyingowych jakich doświadczyłem. Z innej strony to pięciogodzinna rzeźnia zarówno dla techniki, kondycji jak i umysłu. I bardzo dobrze! Oby 2013r. nadal tak mnie zaskakiwał.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Highslide JS
13 Luty 2012r.
Highslide JS Highslide JS Highslide JS



Highslide JS

Kolejne z tanecznych wydarzeń miało miejsce 13 Lutego 2013r. Pomysł był równie spontaniczny, co poprzednia akcja. Korzystając z magii nadchodzących Walentynek GOK postanowił sprawić, by Milejowscy tancerze jeszcze bardziej pokochali taniec. W ten sposób powstał turniej tańca dla początkujących o wdzięcznej nazwie We Love Dance! Tancerze zmagali się w kategorii 1vs1 bez ograniczeń wiekowych. Musieli pokonać swojego rywala oraz dać sobie rade z szeroką gamą styli muzycznych. Bitwa toczyła się o tytuł Najlepszego Tancerza w Milejowie. Tancerze dali z siebie wszystko. Mogliśmy oglądać takie style jak: bboying, popping, locking, house i hip-hop. A wszystkiemu towarzyszyła cała masa radości i śmiechu. Ostatecznie na podium znaleźli się:
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
1 miejsce - Sylwia Osiak („Bez Nazwy”) - Białka
2 miejsce - Daniel Boryga - Lublin
3 miejsce - Agnieszka Ścibór („Bez Nazwy”) - Białka

We Love Dance to naprawdę dobry pomysł na spędzenie popołudnia dla każdego, kto lubi taniec i dobrą zabawę.

Ten malutki turniej był ogromnym krokiem dla milejowskiego tańca. Krokiem na miarę świątecznych warsztatów. Tancerze są dzięki niemu bogatsi o nową wiedzę, doświadczyli na własne nogi jak przebiegają takie zawody dzięki czemu będą mogli czuć się pewniej gdy nadejdzie ostateczna próba!

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Pozostaje pytanie „Co dalej?”. O tym przekonacie się zapewne już niebawem, ponieważ głowy Milejowskich tancerzy są ciągle otwarte na nowe pomysły.

ZIMOWA STREFA TAŃCA VOL. 5

Highslide JS Lublin - 24 Luty 2013r.

To już kolejna strefa tańca, na której stawili się Milejowscy tancerze. Tym razem postanowiliśmy wybrać się na zajęcia ze styli, z którymi mamy bardzo mało do czynienia. Miłą niespodzianką był fakt, że wybrały się z nami dwie dziewczyny z Milejowskiej starszej grupy. Kara i Pycha wraz z Naniśką postanowiły udać się na klasę Wackingu, który był marzeniem Naniśki. Natomiast ja udałem się dzielnie na dwie klasy Lockingu, który od zawsze mnie intrygował i mimo, że tańczyłem go bardzo mało, czułem się w nim świetnie. Cały warsztat poprowadziła dla nas Czajna, o której info poniżej.

Marta Jaremin "Czajna"
Highslide JS Przygodę z tańcem rozpoczęłam w roku 2001, kiedy dołączyłam do świeżo powstałej grupy ENZYM w Gdańsku. Została ona założona przez Agnieszkę Tempską-Bałut. Tańczyłam w grupie przez 11 lat. Jest ona dobrze znana na polskiej scenie tanecznej ze względu na osiągnięcia oraz fakt, iż jest to jedna z najdłużej istniejących grup streetdance’owych w Polsce, stawiająca swoje pierwsze kroki, gdy nasza rodzima taneczna kultura hiphopowa dopiero dojrzewała. Moje ulubione style taneczne to: locking, house dance, hip-hop oraz waacking. To w nich się specjalizuję, lecz jestem otwarta również na inne formy tańca. Kształciłam się pod okiem zagranicznych tancerzy, m. in. z USA, Japonii, Francji czy Szwecji. Mam wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu zajęć tanecznych. Udzielam warsztatów w różnych miastach Polski, sędziuję również zawody i jamy taneczne. Biorę udział w spektaklach i udzielam się w różnorodnych wydarzeniach związanych z kulturą taneczną. Oprócz tańca pasjonuje mnie także muzyka i literatura. Ukończyłam Szkołę Muzyczną I stopnia im. Zygmunta Noskowskiego w Gdyni. Jestem absolwentką filologii polskiej na Uniwersytecie Gdańskim. Dążę do nieustannego rozwoju swoich umiejętności i staram się jak najczęściej konfrontować z innymi tancerzami. W moich żyłach zamiast krwi płynie FUNK, a moje motto brzmi: „Bądź lepszy od siebie z dnia poprzedniego”. Wierzę w siłę pozytywnej energii, żyję z pasją i staram się przekazywać ją innym. Uważam, że pracą, wytrwałością i uśmiechem można osiągnąć każdy cel.

Wacking


Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Na warsztaty z wackingu czekałam długo i w ostatniej chwili się na nie zdecydowałam, czego w ogóle nie żałuję. Nigdy wcześniej nie próbowałam tego stylu tańca i nie do końca wiedziałam, na czym on polegał. Warsztaty z Czajną to mega odlot, oczywiście pozytywny! Przez te krótkie 1,5 godziny pokazała nam bardzo dużo. Były to zwykłe a jednocześnie niezwykłe kombinacje posingu, czyli różnych póz, waacki na różne sposoby, bolo, waack attac, footwork i groove funkowy. Po takim zasobie kroków i ruchów przeszliśmy do choreografii, która była genialna i momentami trudna. Całość świetnie współgrało z muzyką, która od razu mi się spodobała tak samo jak i taniec. Mieliśmy również za zadanie przejść po całej sali wykonując różne pozy, przy tym patrząc przeciwnikowi prosto w oczy. To ćwiczenie jest dobre na pokonywanie własnego wstydu i na odwagę, która przydaje się w każdym tańcu, zwłaszcza w wackingu, gdyż niektóre ruchy wymagają elegancji i seksapilu.
Czajna to bardzo pozytywna i wesoła osoba, która swoim byciem wprowadza niesamowity nastrój na sali, który od razu „każe” nam tańczyć i freestylować. Jej uśmiech i pasja do tańca jest od razu widoczna. Z taką instruktorką od razu chce się współpracować.

Naniśka

Locking


Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Z lockingiem do tej pory miałem naprawdę mało do czynienia. Spotkałem się z nim tylko we Wrocławiu na dwugodzinnych warsztatach, tak więc byłem przerażony i strasznie podekscytowany jednocześnie.
Na pierwszej klasie Czajna zrobiła ciekawą rozgrzewkę opartą o całą masę funkowego Groove’u. Następnie przebrnęliśmy przez kilka strasznie ciekawych ruchów, które pozwoliły nam przejść do dalszej części, czyli tworzenia choreografii. I właśnie nią - ciekawą i strasznie barwną - zajęliśmy się już do końca czasu pierwszej klasy.
Highslide JS Druga klasa była już znacznie trudniejszym wyzwaniem. Pracowaliśmy nad techniką. Czajna zaserwowała nam wyboistą drogę przez większość Lockingowych ruchów. Najpierw ćwiczyliśmy wspólnie a następnie przez krótką chwilę mieliśmy dzielnie nim freestylować. Przebrnęliśmy przez różne rodzaje Lock’ów i Wrist rolls’ów. Ogarnęliśmy również pointy, paceing i dosyć trudne Scoobie doo. Czajna powiedziała nam, jak wkładać do tańca więcej ruchu, jak korzystać ze zmiany poziomów i obrotów, po czym przeszliśmy do kolejnej - wcale nie łatwej - choreografii, która posiadała w sobie pełną gamę różnorodnych ruchów, które przed chwilą technicznie wyćwiczyliśmy.

Czajna w moim odczuciu to zakochana na maksa w tańcu osoba. Świetna tancerka zwracająca uwagę na szczegóły. Największą jej zaletą jest jej wyjątkowa skromność i poczucie humoru. Poziom jej lockingu jest naprawdę mistrzowski. Mam nadzieję, że będę miał okazję jeszcze kiedyś uczyć się tego stylu od tak wspaniałego nauczyciela. Jeśli taka okazja się nadarzy na pewno z niej skorzystam.

TANIEC W GOKOWSKIM CZASOPISMIE „ PO GODZINACH”!

4 Marca 2013r. Highslide JS

Highslide JS Highslide JS Z ważniejszych wydarzeń w życiu tanecznym Milejowa należy uwiecznić fakt, iż dnia 4 Marca 2013r ukazał się 15 numer Pisma wydawanego przez Gminny Ośrodek Kultury, można w nim było zobaczyć prawie całą stronę poświęconą milejowskim tancerzom. Można dotyczyła ona oczywiście świeżych wydarzeń tanecznych, czyli Świątecznego Warsztatu Tanecznego – Christmas Squeeze oraz Turnieju dla najmłodszych – We Love Dance! Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z cała gazetka pobierając numer: tutaj. Czy tez jedynie z wyciętymi screenami dostępnymi po powiększeniu miniaturek.

Maj przynosi ogromne zmiany! Funkowa Sława i turniej! !

2 Maja 2013r. Highslide JS Highslide JS

Najważniejszym wydarzeniem, jakie miało miejsce na początku tego miesiąca było wybranie nazwy przez starszą grupę roztańczonych dziewcząt. Przed państwem długo wyczekiwana Ekipa Funky Fame! Mam nadzieje, że ich zapał sprawi, iż ta funkowa sława obleci cała Polskę! Na horyzoncie pojawiło się nie lada wyzwanie, bowiem 24 Maja w Łęcznej odbędzie się Turniej Tańca. To dodatkowa motywacja dla naszych tancerzy! GOK Wspiera nas z całych sił, koszulki kupione, BUS załatwiony, reszta pozostaje w naszych rękach. O tym jak bardzo poważnie do tego podchodzimy świadczy chociażby nasze motto, „Gdy inny leniuchują my trenujemy”. Dajemy z siebie wszystko!

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Zarówno ekipa Bez Nazwy jak i Funky Fame są przygotowane na ten Turniej! Bardzo możliwe, że Squeeze również połakomi się na taneczne kąski i dobrą zabawę. A tymczasem sprawdzajcie jak dzielnie trenują nasi tancerze:

Highslide JS

IX TURNIEJ TAŃCA NOWOCZESNEGO O PUCHAR BURMISTRZA ŁECZNEJ

24 Maja 2013r.
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

24 Maja nasz cały taneczny świat przeniósł się na jakiś czas do Łęczyńskiej Szkoły Podstawowej nr 4. Startowaliśmy tam w Turnieju Tańca Nowoczesnego o Puchar Burmistrza Łęcznej. Na początek może więc krótkie podsumowanie dotyczące samych konkretów i osiągnięć naszej bandy. Do półfinału w kategorii Hip Hop Solo dzieci doszli Agnieszka Ścibór oraz Bartek Lewandowski. W kategorii Hip Hop Solo Juniorzy do półfinału udało się dotrzeć Sylwii Osiak oraz Adrianowi i Filipowi Kucybale. W kategorii Hip Hop Duety Seniorzy duet Jamnik i Boogie wywalczył pierwsze miejsce. W formacjach niestety nam się nie udało.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Zawody te z pewnością były dla nas ciekawą przygodą, podczas której dowiedziałem się bardziej, niż to możliwe, że taniec różna ma oblicza. Sam nie wiem, w jakim kierunku wędrują moje uczucia, bo z jednej strony takie zawody to ciekawa i radosna przygoda dla najmłodszych, ale z drugiej wiele rzeczy jest nie takich jak być powinno. Dlatego czekałem sporo czasu na to, by opisać to, co czuję, ponieważ myślałem, że moje odczucia to tylko chwilowe ataki emocji. Czas jednak minął emocje opadły a dziwne uczucie niesmaku pozostało. Zadałem sobie najpierw pytanie czy ja tak naprawdę wiem, czym jest Taniec Nowoczesny. Starałem się sobie usprawiedliwić tym faktem moje odczucia. Po wstępnym zapoznaniu mogę stwierdzić, że to taka zastępcza zbiorowa nazwa dla tańców ulicznych, czyli dokładnie tak jak to odebrałem wcześniej. A skoro jest tak jak czułem, będę traktował ten temat tak jak powinien to zrobić każdy tancerz. Zacznijmy wiec od początku w malutkich, lecz treściwych punktach.

1. Kwestia sędziów: W składzie sędziów nie powinien być nikt, kto wystawia swoje grupy, tego tłumaczyć nie muszę i każdy rozgarnięty osobnik się ze mną zgodzi. W samej gminie jest naprawdę wielu tancerzy nie wspominając o powiecie, czy nawet województwie, więc zawsze się znajdzie ktoś bezstronny. Teraz troszkę kwestii dotyczących kategorii Solo i troszeczkę zahaczających o Duety. 2. Sposób selekcji: Pierwsza z kwestii solówek to to, że strasznie zazdroszczę sędziom podzielności uwagi i tego, że przez minutę są w stanie ocenić, kto zasługuje na kolejną rundę z dziesięciu tańczących jednocześnie osób. Ala to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ponieważ sam nie bardzo wiem, jak to inaczej rozwiązać przy tak dużej ilości zawodników.

3. Sposób tańczenia: I tutaj mogę mówić bez końca. Najbardziej kującą mnie w serce sprawą jest to, że tancerze nie freestylują. Wg mnie na każdą rundę powinien przypadać całkowicie inny kawałek muzyczny, by sprawdzić tancerza, w jaki sposób sobie daje rade z różnymi utworami muzycznymi. Dlaczego tak sądzę? A no dlatego, że robienie choreografii pod muzykę, której nie znamy jest sprzeczne z ideą choreografii, która ma interpretować muzykę, do której jest tworzona. Jeśli się ją tego pozbawi, to zostają nam tylko ruchy może i fajnie wyglądające, ale pobawione myślenia. A tancerz powinien wiedzieć co robi i dlaczego to robi. Dla mnie jest to najnormalniej w świecie głupota, ponieważ tancerz albo robi choreografię do muzyki albo tańczy na żywo dobierając ruchy spontanicznie do kawałka, którego nie zna. Jeśli tak nie jest to stajemy przed pytaniem czy tancerz naprawdę zasługuje na pierwsze miejsce, ponieważ tylko wykonuje wyuczone ruchy a nie tańczy.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS


4. Kategoria i jej nazwa: Kolejna sprawa, która mi nie gra tylko potwierdza moją powyższą teorię zmiany muzyki. Konkurencja nazywa się Hip Hop Solo czytająć na jej temat w regulaminie dowiadujemy się, że można w niej korzystać z wszelkich Hip Hopowych form tańca takich jak Locking, Popping, czy nawet Krump. W takim razie tancerz powinien w tej kategorii zmierzyć się z muzyką, do każdego z tych styli. Wtedy okazałoby się czy naprawdę jest najlepszy w Kategorii Hip Hop. Nie będzie to możliwe, gdy tancerz będzie miał wyuczony układ Hip Hopowy - wtedy polegnie. Gdy włącza mu funk do Lockingu czy nawet ciężki Krumpowy kawałek, tancerz, który freestyluje da sobie z tym radę na luzie. W takim razie albo dajcie się w tej kategorii sprawdzić tancerzom różnych styli albo zmieńcie nazwę kategorii. Tylko, na jaką…? „Hip Hop Choreografia” – nie, bo choreografie się robi do muzyki… to może „Hip Hop Solo” – nie, bo Hip Hop to taniec freestylowy. W takim razie najprawdziwszą nazwą tej kategorii byłoby chyba coś w stylu: „Robienie układów do muzyki, której nie znamy solo” – brzmi śmiesznie prawda…?!

5. Muzyka: To kwestia, o której już wspomniałem wcześniej. Muzyka powinna być tak różnorodna jak różnorodne są style taneczne. Kolejna rzecz, która okropnie kuła mnie w uszy to dobór repertuaru na przerwy, czy próby parkietu. Pojechaliśmy tam z zamiarem dobrej zabawy. Liczyliśmy co najmniej na jedno fajne i luzackie kółeczko i nie spodziewaliśmy się, że będzie tam cała masa soczystego funku, czy oldschoolowego rapu, ale nikt się nie spodziewał Disco Polo. Nie jestem jego wrogiem. Potrafię się bawić do każdej muzyki, ale to są zawody a nie wesele. Nie winię za to Dja, ponieważ nie każdy musi się znać na każdym gatunku muzyki, ale jeśli ktoś się podejmuje prowadzić tego typu bibę, powinien chociaż troszeczkę wiedzy zaczerpnąć, by ludzie mieli szacunek do jego profesjonalnego podejścia. Bo to trochę, jak by na weselu zapuścić ciężki heavy metal i dziwić się, że coś leciutko nie halo.

6. Kolejna, ostatnia i zarazem okropnie obrzydliwa rzecz. Nie wiem, kto i w jakim celu szkoli pod tym kontem tancerzy! Parcie na szkło to zła rzecz i instruktorzy powinni się wstydzić, że ich podopieczny zachowuje się w taki sposób. Pierwsza zasada u mnie na treningu: Tancerz ma być skromny, bo nie jest pępkiem świata! Dlatego, nie rozumiem czemu tancerze zachowują się w ten sposób pomijając fakt, że łamią tym zasady turnieju, co tylko dodatkowo wprawia mnie z zakłopotanie połączone z zażenowaniem. Jeśli jeszcze nie wiecie, o czym mówię, to mowa tutaj o wciskanie się jak najbliżej stolika sędziowskiego, by pokazać jak się jest ważnym i jak się ma w dupie resztę tancerzy, których się przez to zasłania. W pewnej chwili martwiłem się, czy zawodnicy nie wejdą przypadkiem na stół, bądź by być bardziej oryginalni zatańczą pod stołem. Czemu nie? Próbowałem sobie to tłumaczyć w taki sposób, że muzyka ich ponosi, ale to nie muzyka skoro nie freestylują, może to dlatego, że to dzieciaki i mają taki odruch. Ta teoria legła w gruzach po pierwszych solówkach seniorów a myślałem, że z wiekiem człowiek staje się mądrzejszy a tancerz skromniejszy. Pytanie tylko gdzie są ich trenerzy skoro nie dostrzegają, w jakim kierunku to zmierza! Ja jestem naprawdę młodym człowiekiem i młodym instruktorem, ale jeśli inni mają więcej lat doświadczenia i kształtują swoich podopiecznych w tym kierunku to naprawdę muszą na chwilkę wrócić do korzeni i zaczerpnąć wiedzy o tym, co robią. Z uśmiechem oglądając to, co się działo zastanawiałem się, co by było gdyby scenę i sędziów dzieliła przepaść? Po dziesięciu sekundach tańca zostałaby 1/3 tancerzy, z czego jeszcze połowa tańczyłaby na krawędzi ryzykując życie. Trenerzy to jedna sprawa a druga to fakt, że sędziowie sami powinni zwrócić uwagę na takie zachowanie, dać naganę i cofnąć na swoje miejsca a jak nie to wyjazd. Ale to nie bardzo możliwe, kiedy sędzia i trener jest tą samą osobą, o czym wspomniałem w punkcie pierwszym.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Zgodzić się muszę z jednym. Turniej na pewno wywiązuje się ze swoich założeń dotyczących propagowania i popularyzacji tańca wśród młodych tanecznych dusz. Jest on ciekawym wizualnie i rozrywkowo wydarzeniem, po którego zobaczeniu ktoś faktycznie może poczuć chęć wzięcia w nim udziału. Zamysł jest dobry, miejsce jest naprawdę ciekawe, gdyby jeszcze poprawić, chociaż część kwestii, o których wspomniałem. Turniej mógłby się stać naprawdę dobrą imprezą dla każdego rodzaju tancerzy. I tych układowo - synchronicznych i tych Hip Hopowo Freestylowych. Ale co ja tam wiem…? Jestem tylko zwykłym szarym człowiekiem.

Highslide JS

TURNIEJ TAŃCA ULICZNEGO AMBER-DANCE

2 Czerwca 2013r.
Highslide JS Highslide JS Highslide JS



Highslide JS Highslide JS

Po długich przygotowaniach i całej masie pracy udało nam się zorganizować Turniej Tańca Ulicznego „Amber Dance”. Był on imprezą towarzysząca Turniejowi Siatkówki Plażowej. Pomysłodawcami byliśmy Ja i DJ Bubuś, natomiast głównym sponsorem Maksymilian Siepsiak (Grupa Amber-Net i TENDERLEX), dla którego płyną ogromne podziękowania od każdej roztańczonej duszyczki.

Highslide JS Zamysł turnieju w mojej głowie był ukierunkowany w jedną stronę – dobra zabawa. Ogromnie zależało nam by pokazać, czym tak naprawdę jest Hip Hop, że to nie łańcuchy, gołe tyłki i cała masa hajsu, tylko przyjemne spędzanie czasu i uśmiech na twarzach. Wydaje mi się, że tan plan wykonaliśmy, co najmniej w 99 %. Dobrą zabawę było czuć w powietrzu. Każdy - czy to młody czy starszy - miał tam chwilę radości i uśmiechu. Ludzie niesamowicie wspierali swoją energią małych tancerzy a Ci w zamian wyprawiali cuda na parkiecie.

W turnieju wzięli udział tancerze z Milejowa, Jaszczowa, Białki, Łysołaj, Bystrzejowic a nawet podlubelskiego Pliszczyna. Przez kilka godzin tancerze zmagali się we freestylowych bitwach 1 na 1. Po eliminacjach do turnieju właściwego weszło 16 najlepszych zawodników. Po wielu ciekawych walkach sędziowie wyłonili finałową trójkę. Trzy pierwsze miejsca zgarnęli tancerze z Milejowskiej grupy „Bez Nazwy”:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS 1 miejsce - Adrian Kucybała („Bez Nazwy”) - Milejów
2 miejsce - Filip Kucybała („Bez Nazwy”) - Milejów
3 miejsce - Agnieszka Ścibór („Bez Nazwy”) - Białka

Sędziowie wręczyli również specjalne tytuły, dzięki czemu wyróżnianie za 4 miejsce zajęła Paulina Stanisławek z ekipy Funky Fame. Tytuł najbardziej kreatywnego tancerza imprezy wywalczył Bartek Przychodzki (Bez Nazwy), natomiast tytuł kreatywnej tancerki otrzymała Wiktoria Nieroda (Funky Fame). Wyróżnienie za najlepszy ruch całego turnieju otrzymał Szymon Capała (Bystrzejowice).

Zawody były naprawdę świetnym doświadczeniem a miejsce na świeżym powietrzu okazało się nie lada dobrym pomysłem. Dobra muzyka, wspaniałe otoczenie, ciepły wiaterek, kochani ludzie, pyszne jedzonko i czego więcej do szczęścia potrzeba!

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

NOC KULTURY 2013 - Turnieje Taneczne

8 Czerwca 2013r.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Łap Hit! Tańcz W Beat! Czyli turniej tańca ulicznego organizowany przez Akademię Tańca stylizowany na zawody podobne do Red Bull Beat It, w których to tancerze różnych styli muszą się zmagać do największych hitów ostatnich dekad. Jest to naprawdę ciekawe i radosne przeżycie! Wystartowałem w tych zawodach traktując je, jako ciekawe doświadczenie. Los chciał, że jedynych dwóch Bboyów na imprezie spotkało się ze sobą już w eliminacjach. Stoczyłem ciekawą walkę z Besstroskim. Mimo przegranej zaliczyłem świetny turniej. Mogło być lepiej, lecz nie zawsze jest tak jak chcemy;). Cała impreza jak dla mnie to świetny zamysł, zarówno pod względem możliwości sprawdzenia się tancerza w tak różnym repertuarze, jak i ciekawe przeżycie dla widowni, która sama może podejmować decyzje o tym, który z tancerzy przejdzie do kolejnego etapu.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Red Bull - Bitwa o Schody

Highslide JS Highslide JS

Z zawodów na Placu Litewskim pozasuwałem prosto pod Lubelski Zamek, gdzie odbywał się Turniej już typowo dla Bboys Red Bull – Bitwa o Schody! Początkowo w planie miałem tylko obserwować, jednak ostatecznie postanowiłem wystartować. I nie żałuję! Stoczyłem tam jedną z najciekawszych walk w życiu. Moim rywalem był Polssky (Kontrabanda Crew). Niestety nie udało mi się, ale wiele wyciągnąłem z tej walki. Sama impreza miała naprawdę świetny klimat. Dawno nie byłem uczestnikiem tak ciekawej i emocjonującej biby. Świetni sędziowie, fantastyczne miejsce i magiczny klimat nocy kultury. Pomyśleć, że znalazłem się tam przypadkiem. Mimo dwóch porażek wróciłem tak nabudowany energią, że wystarczy mi jej na spory czas! Porażki uświadomiły mi moje błędy i chyba nawet jestem bardziej szczęśliwy, że tak się sprawy potoczyły. Będzie lepiej! Piona!

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS

Legendarny Alien Ness – POWER FOR THE PEOPLE

Radom - 23 Czerwca 2013r.

Highslide JS Highslide JS

Czasem zdarza się tak, że pojawia się opcja spełnienia jednego z marzeń i wymaga ono odrobiny pracy względem uczucia, jakie towarzyszy chwili, w której to marzenie się spełnia. Nie pozostaje nic innego, jak taką okazję wykorzystać. Wiele osób ma ogromną listę postaci, które chciałoby spotkać. Moja lista zamyka się w 5 osobnikach, z czego 2 z nich już nie żyje. Dlatego spotkanie którejkolwiek z tych postaci traktuję, jako spełnione marzenie.

Highslide JS Highslide JS

Całkiem niedawno pojawiła się okazja uczestnictwa w warsztatach z Luisem Roberto Martinezem Jr, czyli sławnym na całym świecie B-boyem Alien Nessem tańczącym już przeszło 30 lat. Nie mogło mnie tam zabraknąć! W tę podróż wybrały się ze mną dwie tancerki z Funky Fame – Viola i Urvis. To pierwsze warsztaty, w jakich uczestniczą dziewczęta a dla mnie to pierwsza wizyta w Radomiu.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS




Po przybyciu na miejsce okazało się, ze Radom to wspaniałe, zielone i ciekawe miasto mające swój dziwny urok, którego opisać nie potrafię. Już na początku warsztatów dowiedzieliśmy się, że uczestniczymy w bardzo ważnym wydarzeniu, ponieważ to ostatni warsztat AlienNessa w Polsce. Ten ogromnie doświadczony bboy kończy karierę tą właśnie serią warsztatów. Dotarło do mnie, że moje marzenie mogło już nigdy nie zostać spełnione.

Alien powiedział, że jego warsztat będzie inny niż wszystkie, ponieważ będzie wyglądał tak jak my tego chcemy skupi się na tym, na czym my zechcemy się skupić...

DNI MILEJOWA 2013

30 Czerwca 2013r.

Highslide JS

Bardzo taneczny i inspirujący dzień dla każdego z Milejowskich tancerzy. Serce rośnie a życie staje się w mgnieniu oka piękniejsze, gdy człowiek widzi jak prężnie rozwija się Taniec na Milejowskiej scenie. Te dni Milejowa były o tyle szczególne dla nas tancerzy, że gościliśmy inne taneczne osobistości takie jak ukochaną Akademie Tańca oraz profesjonalnych tancerzy z Kontrabanda Crew – Qubę i Zolskiego! Dzięki temu mogliśmy wspólnie czerpać inspiracje od siebie nawzajem!

Ekipa Bez Nazwy dała świetny i zabawny pokaz swoich tanecznych umiejętności. Spędzili ogromnie wiele czasu na tym, by wypaść jak najlepiej a przy okazji poskromić ich dziecięce szalone duszyczki, którym ciężko się skupić na czymkolwiek poza rozrabianiem. Ale taki już urok moich kochanych dzieciaczków.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Funky Fame dziewczęta, które mam nadzieję pokochały już na tyle Hip Hop, by z niego nie zrezygnować. Jak na razie ich zajawka przypomina mnie, gdy zaczynałem. Mam nadzieję, że nigdy nie zgaśnie a dziewczęta będą coraz lepsze i lepsze! Tak trzymać Kochane Kobiety!

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

I jeszcze my! Dziewczęta, system został zniszczony, śmiało mogę powiedzieć, że to jeden z naszych najlepszych występów. Rozwijajmy się nadal w takim tempie, nie zwalniajmy nigdy, nawet na chwilkę. Zawsze głowa do góry, zawsze ciało na parkiecie!

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS


Highslide JS

AKROBATYCZNYT SKILL - Wakacyjne warsztsty!

Każdy czwartek

Highslide JS Highslide JS Na okres wakacji zajęcia z BBoyingu dla najmłodszych zostały wstrzymane, dlatego też dzięki uprzejmości dyrekcji Zespołu Szkół w Jaszczewie udało się zorganizować zajęcia akrobatyczne! Dwie godziny raz w tygodniu tancerze zmagają się z akrobatyczno gimnastycznymi wyzwaniami. Mimo ogromnych temperatur panujących na sali część milejowskich tancerzy dzielnie uczęszcza na zajęcia. Ich początkową reakcją na akrobatyczne szaleństwa było przerażenie. Wszystkie figury wydawały się niebywale trudne, jednak z biegiem czasu wszystko zdawało się wydawać coraz łatwiejsze i bardziej przyjazne. A gdy tylko pojawiły się pierwsze postępy, tancerze zajarali się akrobatyką na poważnie. Treningi nadal trwają i są coraz intensywniejsze a uśmiechy coraz większe!

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS

Warsztat BBoyingu – Zamość „Wszystko Gra”!

Zamość (27 lipca 2013r.)

Highslide JS Ostatnio warsztaty wyrastają jak grzyby po deszczu. Ciężko znaleźć w tym natłoku coś naprawdę wartego uwagi. Czasem zdarza się tak, że odnajdujesz przypadkiem coś, co samo w sobie wydaje się świetnym pomysłem. Z taką akcją wyszedł do tancerzy Oldskool z zamojskiej ekipy Side by Side. Zorganizował warsztat Bboyingu będący częścią Zamojskiego festiwalu „Wszystko Gra”. Warsztat miała się odbyć na rynku, co mnie zaintrygowało, ponieważ w takim jeszcze nie uczestniczyłem a dodatkowo strasznie chciałem trafić na warsztaty do Oldskoola - człowieka, którego bardzo szanuję. Wyjazd był organizowany bardzo spontanicznie, w ostatniej chwili na warsztaty postanowiły się wybrać dwie tancerki z Funky Fame. Udaliśmy się do Zamościa pełni obaw dotyczących samego miasta jak i ludzi. Wcześniej w Zamościu byłem tylko na chwilkę, w dodatku z wysoką gorączką. Tym razem spokojnie przyjrzałem się miastu i zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia. Klimat cudowny a ludzie jeszcze wspanialsi. Po odrobinie błądzenia połączonego ze zwiedzaniem spotkaliśmy się na miejscu. Kawałek kartonu, garstka ludzi i rozpoczął się warsztat.


Highslide JS Na początku spokojnie zaczęliśmy Toprockingiem. Oldskool pokazał nam wariacje Indian Stepa, po czym przeszedł do stylu zwanego „dead leg style” – polegającego na wyłączeniu jednej nogi. Następnie rozwinęliśmy ten ruch do kolejnej kombinacji z czterema rogami. Po chwili Toprockingu Oldskool zamęczył nas dropem podobnym do Front Swipa, jednak kończyliśmy go na pozycji Hooka. Staraliśmy się rozbudować tego dropa poprzez przekładanie nóg na różny sposób. Z kwestii Footworkowych to poznaliśmy świetną opcję wykonania CC oraz ciekawy patent na zmianę standardowego kierunku poruszania podczas zabawy footworkiem.


Następna cześć warsztatu była już typowo powermoves’owa. Dziewczyny zrobiły ogromny postęp przy kręceniu Back Spina. Ja natomiast wyciągnąłem sporo ciekawych rad (wyszczególniam, bym nie zapomniał: przy Thomasach szerokie koła i ćwiczyć pozycje z tyłu; przy rodeo ustawianie dłoni w prawą stronę do nogi, maksymalny rozkrok i sztywno; przy dziewiątce kręcić drugą dłonią kółeczko). Poznałem także zasadę świetnego ruchu, jakim jest kręcenie na barku.


Ostatnia cześć treningu, która zaskoczyła mnie najbardziej to wiedza. Podczas luźnej rozmowy dowiedzieliśmy się wielu istotnych kwestii. Jak to zazwyczaj bywa, opiszę tutaj kilka najciekawszych:

Highslide JS Bboyowa Flava – charakterystyczny dla bboyingu, charakter, sposób poruszania się i sam w sobie taniec jest zlepkiem kilku różnych temperamentów a nie tak jak myśli większość, wymysłem wyłącznie Afroamerykanów. Afroamerykanie włożyli w niego specyficzne poczucie rytmu oraz dali muzykę. Puertorykanie i Latynosi urozmaicili go o charakterystyczne delikatne akcenty: płynność, luz i elementy tańca latynoamerykańskiego. Natomiast włosi dorzucili odrobinę swojego temperamentu i zadziorności poprzez gesty i wojownicze zagrywki. Tak naprawdę od czasu powstania Bboyingu do dnia dzisiejszego każdy kraj, każda kultura dodaje do niego coś od siebie, jak np. Brazylia elementy Capoeiry czy Korea atletyczne podejście i mnóstwo akrobacji.


Wytrwanie w tańcu – kolejną rada BBoya Oldskoola była opowieść o tym, jak pewne punkty zaczepienia pozwalały mu przetrwać w tym, co robi przez 13 lat. Mianowicie, każdy z nas ma jakieś powody, dla których tańczy. Ważne, by tych powodów było jak najwięcej. Wtedy, gdy jeden się wypali pozostaje nam kolejny, dla którego musimy tańczyć. Im więcej takich punktów, tym większa szansa, że się nie wypalimy jako tancerz. Warto więc wziąć kartkę i długopis i wypisać w punktach powody, dla których tańczysz i cele, jakie chcesz osiągnąć.


Stres – kwestia, którą rozwinęły dziewczęta dotyczyła stresu podczas występów. Oldskool przedstawił swoje podejście do tej kwestii. Wyobraża sobie on ludzi, jako słupy soli i stara się nie utrzymywać kontaktu wzrokowego. Istotne jest jednak to, z jakim przekonaniem wychodzimy. Warto zdać sobie sprawę, że podczas zwykłego występu ludzie nie znają się na tym co robimy, oceniają w kategoriach „fajne” - „nie fajne”. Bycie tancerzem pozwala Ci być w momencie tańca lekko nad nimi, ponieważ to Ty jesteś świadomy tego, co robisz i co poszło źle a nie oni. Nawet, gdy zaliczysz wpadkę to i tak masz świadomość, że robisz coś wspaniałego, co przykuwa ich uwagę.


Jak ogarnąć ruch? Kilka patentów na to jak podchodzić do nauki ruchów? Na początek jedna kwestia, którą uświadomił nam Bboy Coras. Ruchy są dla nas tylko wtedy trudne, gdy ich nie potrafimy. Gdy już je umiemy wydają się łatwe. Często bywa tak, że nasze zdanie o pewnym ruchu ogromnie wpływa na przebieg uczenia się tego ruchu. Myśląc, że coś jest strasznie trudne, takie się to staje. Warte przemyślenia! Bboy Oldskool opowiedział nam, w jaki sposób uczył się Powerów. Sposób polegał na tym, że siedział przed nagraniem wideo i zapisywał wszystko, co zauważył. Pozwalało mu to przeanalizować i utrwalić w umyśle każdy zauważony szczegół. Następnym etapem było wyobrażanie sobie momentu, w którym to robi, oraz co wtedy czuje. Podczas niepowodzenia zawsze przerywał i zastanawiał się nad tym, co poszło nie tak, to pozwoliło mu szybko odszukiwać i naprawiać błędy.


Highslide JS Highslide JS Warsztat w Zamościu pozwolił nam naprawdę poczuć klimat, jaki panował w latach powstawania Bboyingu. To prawdziwy uliczny warsztat dla prawdziwych tancerzy. Oby więcej tak oryginalnych i zajawkowych akcji w centrum miasta! Pozwala nam to obcować z ludźmi, czuć ciepłe powietrze na ciele i szorować kartony do utraty sił. Hasło I LOVE ZAMOŚĆ od tego warsztatu zapisało się w moim sercu.

BREAKING CAMP 2013

9 Sierpnia o 07:00 – 18 Sierpnia o 10:00

Obóz taneczny to kolejny punkt na liście moich marzeń do spełnienia, w którym wziąłem udział. Przyznaję, zabierałem się do tego naprawdę długo. Było to spowodowane faktem, iż nie mogłem znaleźć obozu, który by mi odpowiadał. Nie wymagałem wiele, chciałem tylko, by obóz nie charakteryzował się wakacyjnym wypoczynkiem połączonym z zajęciami tanecznymi a ciężką pracą, która wymagałaby ode mnie maksymalnych wysiłków każdego dnia. Gdy na horyzoncie pojawił się obóz zapowiadający się obiecująco pod interesującym mnie kątem, nie czekałem ani chwili. Mój wybór padł na BreakingCamp, czyli pierwszą edycję obozu organizowanego przez Bboya Hefa i Bboya Rafsona. Mogę śmiało powiedzieć, że się nie zawiodłem.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Poziom był różny, ale nikt się z nikim specjalnie nie cackał, nie było taryfy ulgowej. Nawet odpoczynki były zorganizowane tak, by rozwijały jakieś umiejętności. Obóz obejmował naprawdę całość breakingowego rozwoju od wiedzy i historii poprzez całą masę praktyki ruchu, kończąc na zajęciach akrobatyki na plaży czy eurobunge w wesołym miasteczku.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Dla mnie, jednym z największych atutów była inność głównych organizatorów, dwa zupełnie odmienne charaktery z dwoma całkowicie oryginalnymi podejściami do tańca. Dr Hefo w moich oczach to człowiek pełen luzu, mistrz rytmu i stylu a Rafson to osoba pełna dyscypliny, to człowiek, dla którego świadomość ciała jest czymś niezmiernie ważnym a żaden Power Moves nie ma tajemnic. Sprawiało to, że świetnie się uzupełniali, a każdy z uczestników mógł dowiedzieć się wszystkiego, czego tylko potrzebował na temat tego, co go dokładnie interesowało. Całość urozmaiciła wybuchowa mieszanka zaproszonych osobistości. Youya, która swoją energią włączyła w Bboyach Hip Hopowy luz. BboyThomaz, który przekazał nam ogrom wiedzy z każdego poziomu breakingowego tańca. Sapa, który pokazał nam jak wygląda ukraińskie podejście do treningu. Bboy Anioł, niesamowicie rozciągnięty i Bboy Ryba – tancerz z najdłuższym (wśród obecnych) stażem tanecznym. Świetnym podsumowaniem okazał się turniej, który dla wielu był równie emocjonującym przeżyciem. Całość okraczona wspólnymi wypadami, nocnymi rozmowami i całą masą zabójczego śmiechu. Taki obóz, to coś, co każdy tancerz powinien przeżyć. Te 10 dni nauczyło mnie tak wiele, ale to i tak nic w porównaniu z tym, jak wielką zajawkę przywiozłem z Przyjezierza.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Warsztaty z Jamnikiem na wakacjach z Akademią Tańca!

22 Sierpnia 2013

Gdy pojawia się okazja, chwytam ją w skrzydła i lecę na niej jak najdalej potrafię. Taką okazją była propozycja poprowadzenia warsztatów podczas obozu tanecznego organizowanego przez Akademię Tańca z Lublina. Jako, że uwielbiam oddawać swoją wiedzę i chłonąć ją od nowych ludzi, z radością przeteleportowałem się razem z Naniśką w okolice Radomia do odlotowego miejsca. Miejscowość zwała się Skaryszew a obóz odbywał się w Hotelu (jak i restauracji) „Cyganeria” – miejsce przepełnione… wszystkim;).

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Zaraz po przyjeździe miałem za zadanie poprowadzić zajęcia, trzy godziny minęły jak za machnięciem magicznej różdżki. Przekazałem im wiedzę na temat wszystkich elementów Bboyingu. Każdy element, miał co najmniej dwa przyporządkowane sobie ruchy – łatwiejszy i trudniejszy. Ale nie była to rzecz, którą chciałem im od siebie dać, ruch to wszystko i zarazem nic, ponieważ ruch bez celu, emocji i sensu jest tylko ruchem a zaopatrzony w to wszystko jest aż ruchem. Emocje każdego człowieka objawiają się inaczej, każdy jest inny, dlatego to kreacją własnego rodzaju ruchu powinniśmy się zajmować. A to, czy nadamy mu Hiphopowy, Housowy czy Bboyingowy flavour, to już kwestia tego, co preferujemy. Dzień ten wspominam naprawdę świetnie. Dzieciaki były fantastyczne, w dodatku zdolne, lecz trochę leniwe, ale taki mamy świat. Nie wiedzą, ile ja nauczyłem się od nich - a nauczyłem się bardzo wiele. Każda moja lekcja to zarówno lekcja dla mnie. Cieszę się, że mogłem tam być!

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS




TEMPS POPPING WORKSHOP
Cieszę się również, że poznałem kogoś takiego jak Temps, zarówno przez to, że wytrzymał wszelkie moje pytania; za to, że przekazał mi ogrom wiedzy i oczywiście za inspirujący warsztat. Na warsztacie, jak to na warsztacie, dowiedziałem się wielu ciekawych kwestii. Między innymi o podstawach poppingu, na temat, których miałem ogromnie małą wiedzę. Poznałem kilka podstawowych ruchów, na których mogę budować własny popping. Dowiedziałem się też, jaka jest rola przepony zarówno przy popach jak i podczas innych ruchów. I chyba najważniejsza i najbardziej zabawkowa rzecz, jaką miałem okazje poznać to wpływ dźwięku, jaki z siebie wydobywamy na ruch, jaki wykonujemy. Każda wyprawa może być inspirującą przygodą! Zawsze i wszędzie pytajcie o wszystko. To jedyna droga, by dowiedzieć się szybciej czegoś, co w innym razie możecie usłyszeć tylko kiedyś… gdzieś… jakoś… przypadkiem…

ZAKOŃCZENIE WAKACYJNO-AKROBATYCZNEGO SKILLA

29 Sierpnia 2013r. Highslide JS Highslide JS

Staram się zarażać dzieciaki, czym tylko się da, dlatego teraz postanowiłem zarazić ich troszeczkę akrobatyką. Nasze troszeczkę płynęło nam na przyjemnej zabawie, ale i na ciężkiej pracy. Nie obyło się bez kontuzji, chwil smutku, strachu, zwątpienia, ale przeważała dobra strona mocy w postaci radości, uśmiechu i tego uczucia, dla którego każdy tancerz, akrobata i sportowiec poci się całymi latami. Uczucia, że coś się udało! Wykonałem coś pierwszy raz! Teraz to umiem! Pokonałem własny lęk! To właśnie jest najpiękniejsze co może się nam przytrafić… Na ostatni trening nie przybyło wiele osób, ale tym którzy byli zarówno na treningu podsumowującym jak i chociaż chwilkę na każdym innym, strasznie dziękuję. To dzięki wam i dzięki waszym chęciom dzieje się tyle fajnych akcji. Bez Ciebie nie ma nas! A razem możemy zrobić wszystko!

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Początek nowego sezonu.

Wrzesień 2013r.

Highslide JS Początek sezonu tanecznego w Milejowie rozpoczął się zaskakująco. Powstała nowa grupa, która jeszcze nie została ochrzczona żadną twórczą nazwą. Nie mniej jednak zapowiada się ciekawie. Ja raduję się niezmiernie, ponieważ pierwszy raz taniec ma się na tyle dobrze, że dzieciaki nie mieszczą mi się na sali. Oby ta passa się utrzymywała, chociaż wiem, że po dniach dobrych nastają te gorsze, ale tylko po to, by kolejne były lepsze, więc nie wolno narzekać. Tym bardziej, że w perspektywie dłuższego czasu wszystko pnie się ku górze a o to przecież chodzi. Niestety z nowym sezonem nadeszły też niedobre wieści, z grupy Bez Nazwy odeszła Oliwia nazywana przeze mnie „B-Girl Dziewczyna”. Na szczęście na jej miejsce powrócił stary członek ekipy - Wojtek. Mam nadzieję, że w tym roku Bez Nazwy jeszcze pokaże na co ich stać;)

B Boy Battle 14 czyli Ogólnopolskie Mistrzostwa Street Dance.

Chełm (28 września 2013r.)

Highslide JS Highslide JS Ekipa Squeeze to taki zlepek indywidualności w różnym stopniu zajaranych tańcem. Przez to też, każdy inaczej i na swój własny sposób wspiera taneczny świat w Milejowie. Czasem jednak trzeba się połączyć, by poczuć to, że przecież jesteśmy ekipą. Takim właśnie powodem do połączenia okazały się zawody w Chełmie. Chełm, jako miasto wydawał się naprawdę przyjemny. Zaskoczyły nas szczególnie widoki z kościoła obsadzonego na górze w centrum miasta. To miasto ma w sobie jakiś Hip Hopowy urok, w parku są ściany, na których artyści mogą malować graffiti a na ulicach widać ludzi w stylowych ciuchach. Zawody rozpoczęły się z leciutkim poślizgiem, cała masa tancerzy i bardzo dużo kategorii.

Highslide JS Highslide JS Kategorie, w jakich mieliśmy swój udział to AllStyles 3vs3, w której nie udało nam się przejść dalej. Bboying Solo, gdzie doszedłem do finałowej ósemki a Naniśka niestety nie dała rady wyjść z eliminacji. Ostatnia kategoria, w której wystartowałem pod lekkimi namowami to locking. Okazało się, że było to dobrym posunięciem, ponieważ, o mało nie wylądowałem w finałach. Biorąc pod uwagę, że nie jestem lockerem a tańczę go wyłącznie dla zabawy, uważam to, za jeden z mich największych sukcesów. Zawody w Chełmie to fantastyczna przygoda, pełna śmiechu, nowych ludzi i zajawkowego tańca. Nauczyła nas, że warto próbować i wierzyć we własne siły. Osobiście otrzymałem wiele cennych rad na temat tego, nad czym mam popracować. Zauważyliśmy, gdzie mamy braki i pozostało nam tylko wytrenować słabe punkty i odpowiednio wypielęgnować zalety.


Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Warsztsty w ramach otwartych drzwi w Estradzie Chełm

5 października 2013

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Zaraz po chełmskich zawodach, bo już w kolejną sobotę miałem okazję poprowadzić warsztaty w chełmskiej Estradzie. A, że tego dnia w Chemie działo się naprawdę wiele, to też wybraliśmy się na warsztaty większą ekipą. Tak więc tym razem do ekipy Squeeze dołączyły reprezentantki Funky Fame: Nadia, Kara i Wera. Po małej, aczkolwiek, bardzo wesołej akcji pod kryptonimem „odszukać Estradę” oraz misji pobocznej o nazwie „ogarnąć ogromne schody” dotarliśmy na miejsce, gdzie rozgrywała się cała akcja. Wideo relację z wyjazdu mozesz obejżeć klikając tutaj


HIP HOP DANCE – PRODZIŻ

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Całą akcję rozpoczynał Prodziż. Wjechał w młodych tancerzy pozytywna energią, całą masa hip hopowego bounce’u i fellingu. Zaczęliśmy od rozgrzewki, po czym dzielnie przebrnęliśmy przez podstawowe ruchy, elementy izolacyjne, aż w końcu całość zwieńczyliśmy małą rutyną. A wszystko to posypane oczywiście sporą dawką wiedzy, dotyczącą tego, co wg mnie najważniejsze, czyli jakimi kategoriami powinien myśleć tancerz i jakie wnioski powinien wyciągać z warsztatów.


YOAŚKA – DANCEHALL

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Naniśka: Miałam małą styczność z tym stylem tanecznym i czekałam z zaciekawieniem, co będzie tym razem z całkiem inną osobą. YoAśka to bardzo pozytywna, wesoła i pełna energii osoba. Swoim uśmiechem zaraziła chyba wszystkich – mnie na pewno! Od początku do końca tańczyłam z uśmiechem i czułam się, jakbym robiła coś szalonego. Cały warsztat był bardzo interesujący. Ciekawe kroki, pozy i cała choreografia była podstawą, ale bardzo przydatną. YoAśka opowiedziała również o historii Dancehallu i omawiała krótko każdy krok. Całą tą historię przyozdobiła wesołymi tekstami, dzięki czemu atmosfera na sali była pozytywna – wyluzowana.


ZBYNIO - LOCKING

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Najlepszym opisem warsztatu poprowadzonego przez Zbynia byłby plik mp3 z nagraniem „śmiech wariata”. Warsztat był naprawdę masą dobrej zabawy, ciekawych informacji i ruchu świetnej jakości. Zbynio zaprezentował nam podstawowe ruchy i ich kombinacje oprawiając wszystko w ramy krótkiego układu. Każdy element był opisywany w iście humorystyczny sposób, co wg mnie jest dobre, bo pozwala na dłużej zapamiętać ruchy - szczególnie dzieciakom.


BBOYING - JAMNIK

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Na koniec moja część, o której ciężko mi się wypowiedzieć, ponieważ nie mi oceniać czy metody zastosowane przeze mnie były na tyle ciekawe, by mogły się podobać. Warsztat ten był dla osób, które nie tańczą bboyingu na co dzień. Przygotowałem go w taki sposób, by po pierwsze pokazać im, w jaki sposób mogą przygotować swoje ciało do tańczenia tego stylu tańca a po drugie przekazałem swoje sposoby na rozwijanie ruchów i kreowanie własnych. Patenty te, są o tyle uniwersalne, że mogą zostać zastosowane w każdym stylu tańca. Mam nadzieję, że chociaż ich cześć w jakiś sposób pomoże rozwijać taniec tych młodych roztańczonych osóbek. Warsztat był stosunkowo ciężki jak na początkujących w bboyingu, a biorąc jeszcze pod uwagę, że za sobą mieli już 3 godziny tańca to jestem ogromnie dumny z tego jak dzielnie sobie poradzili.


Highslide JS Cały ten dzień był bardzo inspirujący i strasznie kreatywny, dziewczyny są strasznie zadowolone i pełne zapału do działania, a za nami kolejna taneczna przygoda, która łączy nasze Hip Hopowe życia coraz bardziej.


CHRISTMAS SQUEEZE 2 - Druga edycja!

7-8 Grudnia 2013r.

To już druga edycja Christmas Squeeze 2 – mała, spontaniczna zeszłoroczna myśl przerodziła się tego roku w największy warsztat taneczny w całym powiecie a może nawet nieco szerzej. Jak na drugą edycję przystało, Gminny Ośrodek Kultury w Milejowie zaatakował podwójnie. Tym razem były to aż dwa dni radości, uśmiechu i ciężkiej pracy! Więcej gości, więcej tancerzy, więcej energii, więcej zaangażowania, więcej dobrej muzyki i więcej świątecznej miłości! Czyli wszystko, co najważniejsze w Hip Hopie tego dnia było czuć w powietrzu! Nie zatrzymujemy się nawet na chwilę, motywujemy, pracujemy i żyjemy tym, co robimy! Pora zanurzyć się głębiej, dlatego zobaczymy, co działo się pierwszego dnia, który w całości opanowała Akademia Tańca z Lublina, czyli tancerze z ekipy The Montaż! Zobacz szczegółową relację!

Świąteczno-noworoczny trening integracyjny!

13 Grudnia 2013r.

Jako, że święta i nowy rok stwarzają nam małą oficjalną przerwę w tanecznych wariacjach postanowiłem uczcić to mini pożegnanie z tańcem poprzez wspólną integracje trzech ekip. Mowa tutaj o Squeeze, Funky Fame i Bez nazwy. Piątkowy trening został podzielony na dwa etapy. Pierwszy teoretyczny to dwie godziny projekcji filmowych, na których mnóstwo wiedzy i zajawki atakowało głowy naszych tancerzy, seans filmowy zahaczał o takie klasyki jak Beat Street, czy bardziej współczesne filmy jak B-Girl. Następnie przeszliśmy przez prezentacje najbardziej znanych Bboys polskiej jak i zagranicznej sceny, nie zabrakło tez najlepszych solówek, legendarnych walk, i istotnych momentów ze świata bboyingu. Seans zakończyliśmy prezentacją wszystkich styli tańca ulicznego w wykonaniu czołowych tancerzy.



Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Druga cześć treningu była czysto praktyczna w najlepszym tego słowa znaczeniu, walki ekip, walki solo i kółeczka przez całe 3 godziny! Ogromne podziękowania dla Bubusia, który osobiście odpowiadał za oprawę muzyczną! Fantastyczna energia i stylowy półmrok zapewniły naprawdę świetny Hip Hopowy klimat. Trzeba znacznie częściej organizować tego typu spotkania. Mam nadzieje, że nadchodzący rok cały będzie opatrzony tego typu podejściem.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Top