Lublin Battle 2012 - 14 stycznia 2012

Moje pierwsze zawody, w których wziąłem udział razem z Naniśką. Klimat był świetny, mimo iż pogoda nie była łaskawa dla większości zawodników, którzy zrezygnowali z przyjazdu. Mimo stresu bawiliśmy się naprawdę dobrze, udało mi się wyjść z eliminacji, jednak później przegrałem w walce z Lebsonem. W każdym razie kolejne nowe doświadczenia pchnęły nas znacząco do przodu. Finały już w marcu na pewno się tam znajdziemy i katże złapiemy nowych doświadczeń!

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

ZIMOWA STREFA TAŃCA 2012 - RELACJA

COLD CHRIS - ROCKING 7 lutego 16.00-19.15 (2X1,5 H)

Zajecia z rockingu z Cold Chrisem były fantastycznym przeżyciem, możliwe, iż głlownym powodem tego była moja pierwsza styczność z rockingiem w jego surowej formie. Na początek w ogromnym kole ćwiczyliśmy nasze odczuwanie muzyki! Nasze reakcje na dźwięki i sposób w jaki czujemy beat!

Kolejnym etapem był tzw. Rockingowy Basic który pomaga nam we freestylu i pokazuje jak Rocker odczuwa muzykę, w tym ruchu widziałem ogromne zainspirowanie Latino. Kolejno dodawanie do tego nowych stylowych akcentów (pięty, palce). Kolejnym etapem były Jerki – są to ruchy wykonywane na refrenie kawałka, gdy wchodzi charakterystyczny beat z akcentem na jeden. Sprawiają wrażenie jakby tancerz coś z siebie zrzucał, bądź podnosił coś z ziemi po czym powrotem ją odkładał. Poznaliśmy 4 rodzaje jerków.

Burns – kolejnym etapem były burny czyli spalenie przeciwnika, ruchy te mają na celu pokazać jak wielką wyobraźnią włada rocker. Ich celem jest też wykpienie (spalenie) przeciwnika. Mają być proste, ale dosłowne. Strasznie ważna rzeczą jest by przed wykonaniem burna trzymać dłoń nad głową przeciwnika z palcami zgiętymi tak jakbyśmy wbijali pazury w czaszkę rywal. Kolejnym elementem była praktyka czyli tzw Apache Line – wspaniała zabawa, jest to coś co pozwala przenieść się do czasów Rockingu z Bronxu.

Jamnik


COLD CHRIS- BBOYING 8 lutego 16.00-19.15 (2X1,5 H)

Warsztaty z bboyingu przekazały mi bardzo wiele wiedzy której do tej pory nie uzyskałem od nikogo, przybliżyły mi fakt mówiący o tym jaki powinien być charakter boya. Ważnym aspektem zajęć było tez to w jaki sposób wchodzić do koła czym ono jest i najważniejsze czyli jak się w nim zachowywać – jak zmieniać poziomy, oraz jak stawać się interesująca osoba w kole a nie tylko kolejnym tancerzem który tam wejdzie . Jak reprezentować w kole to, ze jest się właśnie bboyem a nie np. lockerem. Poza tym była tez masa praktyki, zabawa ruchami jakie wszyscy znamy jako foundations, jednak z wielkim naciskiem na własną kreatywność. Czyli esencja bboyingu!

Jamnik


RYFA - HOUSE 9 lutego 12.00-15.15 (2X1,5 H)

Highslide JS Highslide JS 9 lutego 2012r. w Lublinie w Akademii Tańca brałam udział w warsztatach z House’u, które prowadziła Ryfa. To mega osoba, która ma bogate, pełne energii i super pomysłów wnętrze! Zajęcia z nią to dużo uśmiechu, dużo pracy nad ciałem i przede wszystkim zabawy. Jednak nie do końca jestem zadowolona z tych warsztatów. Jedyna rzecz jaka mi nie pasowała to za mało House’u w House’ie. Całkiem inaczej wyobrażałam sobie ten taniec. Myślałam, że nauczę się zupełnie czegoś innego. Ale to z drugiej strony jakaś lekcja dla mnie. Jednak nie żałuję wydanych pieniędzy, bo jakby nie patrzeć wszystko, co pokazała Ryfa przyda się w Bboyingu jak najbardziej, bo właśnie typowo takie te zajęcia były. I nawet się cieszę, że mogłam spróbować czegoś nowego, bo na pewno się to przyda a przy okazji mogłam podzielić się doświadczeniami z innymi.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Naniśka


Ogromny skok do przodu.

Od początku marca 2012 roku. Podjąłem współprace z Centrum Rozwoju „Artytyka” dzięki temu, mogę uczyć w wielu miejscowościach. Zajęcia odbywają się w Jastkowie, Sobieszczanach, Sobianowicach, Pliszczynie, Nasutowie i Bychawie. To wymarzone dla mnie zajęcie, pozwalające rozwijać się mi na równi z dzieciakami. Nikt nie potrafi dawać od siebie tyle ile dzieci. Rozwijam się coraz szybciej a progres leci z prędkością światła, w końcu mogę trenować 9 razy w tygodniu ;).

Lublin Battle 2012r. - Finały!

Na finały wparowaliśmy łakomi takiego ognia jaki panował na eliminacjach. Otrzymaliśmy go jednak nie w pełni. Wspaniałym akcentem tego przedsięwzięcia był koncert CHONABIBE którzy to wprawili publikę we wspaniały nastrój. Poziom bboyingu był wysoki mimo, iż zabrakło dwóch wspaniałych bboys na których czekałem, Żurka i Hokeja. W każdym razie emocje gwarantowane. Dobrej zabawy kupę, a to przecież jest najważniejsze! I kolejna pozytywna impreza do wspominania.

Ogólnopolski Turniej Tańca Break Dance – LIPSKO 2012

22 kwietnia 2012r.

Tak więc kilka dni przed samym konkursem dowiedzieliśmy się o możliwości udziału. Postanowiliśmy ostro pocisnąć na tę imprezę. Droga do Lipska była bardzo miłym i zabawnym przeżyciem. Na miejscu postanowiliśmy wystartować jako dwie drużyny: dziewczyny czyli Boogie i Naniśka oraz Chłopaki czyli ja z Beginem. Na miejscu widać bardzo profesjonalne podejście do całej sprawy. Sędziowie (Thomas, Skoora i Klekot) także z pierwszej ręki co dawało nam dodatkowego kopa. Wystartowaliśmy pod nazwą „Squeeze” – co jest chyba początkiem końca przedrostka „dark”. Jako pierwsze swą walkę stoczyły dziewczyny ich przeciwnikiem była ekipa Uliczna formacja. Niestety nie udało im się przejść dalej. Jednak pokazały kto tam miał charakter! Nam jeko pierwsza ekipa trafiła się ekipa Lumbago z którą poradziliśmy sobie przechodząc dalej. Kolejną nasza walką była walka o wejście do półfinałów. Tam polegliśmy w walce z ekipą z którą wcześniej przegrały dziewczyny. Highslide JS Highslide JS Highslide JS Najbardziej jednak liczy się dla nas fakt, że mogliśmy się ponownie pokazać i zdobyć doświadczenie. Udało mi się tez porozmawiać chwilę z Bboyem Thomasem który dał mi kilka bardzo trafnych rad dotyczących mojego tańca. Zawody uznaję za bardzo udane!

Warsztaty Bboy Bartazz (KOW) – Warszawa 2012

3 Maja 2012r.
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

3 maja udało nam się wyjechać wreszcie na upragnione warsztaty do jednej z najlepszych szkół w Warszawie - Step Dealers ul Miedziana 11. początkowo warsztaty miały się odbyć z dwoma kotami Huherem i Bartazem jednak ostatecznie kilka dni przed warsztatami okazało się iż tylko Bartaz będzie obecny. Hymm tyle km dla jednej osoby? Czemu nie! Szczególnie jeśli jest to ktoś taki jak Bartaz! Mimo, iż warsztaty odbywały się dopiero pod wieczór w warszawie byliśmy już ok. 10:00 było to spowodowane faktem, iż sam strasznie rzadko bywałem w stolicy i chciałem ją troszkę bardziej poznać! O samej warszawie która mnie osobiście do siebie nie przekonała rozwodził się nie będę. Powiem tylko, iż pizze mają dobrą a taksówkarze to strasznie chamscy ludzie. Gdy dotarliśmy na warsztaty jeszcze trochę tam poczekaliśmy, dzięki temu nabyłem nowy numer flavy co mnie bardzo jara! Bartaz okazał się bardzo rozsądnym, miłym i pomocnym człowiekiem podszedł do nas bardzo indywidualnie zapytał czego oczekujemy i co chcemy rozwinąć. Skupiliśmy się na dropach, backdropach, footworku i top rocku. Poznaliśmy oryginalne patenty Bartza zarówno na przejścia, zmianę kierunku jak i na poszczególne elementy np. sam Kick style. Mimo, iż warsztaty się już zakończyły Bartaz chciał jeszcze sporo nam wytłumaczyć niestety czas a raczej ‘BUS” nam nie pozwolił zostać dłużej. Wspaniałą kropeczką nad „i” całego dnia była możliwość zobaczenia na żywo całego składu Catch the Flava na żywo. Bowiem właśnie tego dnia przygotowywali się w Step Dealers do występu w Got to Dance który mieli wykonać następnego dnia. Powrót do domu był bardzo spokojny, gdyby jeszcze nie skurcze po Bartazowym podejściu do Footworku.

4 - 30 Maja 2012 - Przygotowania do dni Milejowa

Fotografie: 1 Czerwca 2012r.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Te dni mijały nam na ostrych przygotowaniach zarówno moich podopiecznych czyli grupy „Bez Nazwy” jak i naszego standardowego składu „Squeeze” efektem ciągłych prób i fantastycznych chwil mają być występy na dniach Milejowa 2012r. Highslide JS
Highslide JS
Występ dzieciaków to swoiste show Dance z ogromnym naciskiem na Bboying gdzie każdy z dzieciaków będzie miał okazję pokazać swoje własne oryginalne taneczne ja! Natomiast nasz występ to przeplatanka pełna Highslide JS Highslide JS Street Dance’u którego kumulacją ma być perkusyjny set zagrany na żywo. Tak więc czujemy się bardzo dobrze przygotowani.

Highslide JS

Dni Milejowa 2012 - "Bez Nazwy" & "Squeeze"

3 Czerwca 2012r.
Występ Grupy – BEZ NAZWY Dzieciaki od samego początku wjechały z taką petarda, że nie trzeba było niczego zmieniać. Highslide JS Ich kontakt z publicznością był tak fenomenalny, że dostałem inspirację na kolejny rok co najmniej. Spisały się znakomicie i są moimi jedenastoma powodami do dumy. Pierwszy raz wiem jak czuje się człowiek w stu procentach zadowolony z tego co robi.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Występ grupy – SQUEEZE
Highslide JS Highslide JS Mimo, iż po moich dzieciakach show się już nie bardzo dało zrobić zrobiliśmy całkiem udany pokaz. Mimo kilku wpadek uznaję ten występ za jeden z najlepszych w sporej mierze jest to zasługa dziewczyn. Które same wymyśliły całe intro. Bardzo mocno dziękujemy wszystkim którzy wspierają nas w tym co robimy, wszystkim którzy poświęcili swój cenny czas by nas zobaczyć i poświecili swoje dłonie by klaskać. Ogromne podziękowania dla Karola który urozmaicił perkusyjnie nasz występ. Po tym występie wyciągnęliśmy ogromną ilość wniosków i zmieniamy nasz sposób trenowania o 180 stopni. Faktem jest, że jak zwykle czeka nas ogromna ilość pracy.
Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Wakacyjne Warsztaty w Step Dealers!

16-17 Lipca 2012r.

Tak wiec postanowiliśmy się wybrać na warsztaty do serca naszej polski i tym właśnie trafem opiszemy wam co nas tam spotkało.




Krump - IVY GurlDestroyer

Krump z IVY GurlDestoyer Najpierw może o samej instruktorce krump’u. Joanna "IVY GurlDestroyer" Rusznica należy do Destroyer Fam, najlepszej krump familii na East Coast (USA), współtworzy polską DOZ Fam oraz rozwija czech-polish krump movement.

Dyplomowana instruktorka i choreograf, uczestniczka licznych warsztatów, zawodów, festiwali i przedsięwzięć artystycznych. Ma ogromną wiedzę, którą z chęcią się dzieli.
Krumping (Krump Dance) jest stylem tańca hiphopowego, który zyskał dużą popularność w pierwszych latach XXI wieku. Jego korzenie, jak i wielu innych styli związanych z hip-hopem, sięgają afrykańskich tańców tradycyjnych. Narodził się w biednych południowych rejonach Los Angeles znanych ze wzmożonej działalności gangów.
Charakterystyczny jest tu wyjątkowo częsty fizyczny kontakt, a taki pokaz w wykonaniu dwóch tancerzy dla kogoś niewtajemniczonego może bardziej przypominać gwałtowną bijatykę.

O samym krump’ie nic nie wiedziałyśmy. Jak się go tańczy, jakie mogą być kroki - nic. Gdy zobaczyłyśmy jak inni tańczą już na sali trochę byłyśmy przerażone. Jednak po nauczeniu się kilku kroków pojawiło się zadowolenie, że coś takiego nam wychodzi. Są to mocne kroki, wręcz agresywne, bo właśnie krump jest takim tańcem. Zmierzyłyśmy się z niesamowitą i ciężką techniką. Warsztaty były wyczerpujące dla ciała i mięśni, ale umysł został odświeżony i otwarty. Wrażenie zostały bardzo pozytywne. Jako, że odczucia nasze były identyczne, ten tekst napisałyśmy wspólnie.

Naniśka & Boogie

Open Mind Bboy Hefo (Dr Hefo) Fox Footwork

Zajęcia z Otwierania umysłu dla tancerzy były dla nas jak i dla organizatorów ze step dealers wielkim znakiem zapytania. Jak się jednak okazało były wspaniałą przygodą! Na początku krótkie zapoznanie później ćwiczenia na pewność siebie, patrzenie sobie w oczy, przechadzanie się z zamkniętymi oczami i zatkanymi uszami po Sali – ciekawe przeżycie. Następnym elementem była rozgrzewka krótka lecz intensywna po czym Hefo sprawdził nas pod kontem muzykalności musieliśmy się zmierzyć z różnymi gatunkami muzycznymi. Następnie zajęliśmy się stylem oraz pojmowaniem przestrzeni. Ustawiani w durz rzędach kolejno wychodziliśmy tańcząc w swoim stylu, mieliśmy się skupiać na ruchach, w przód, w tył, na boki, zmieniać poziomy oraz koncentrować się na naszych osiach obrotu. Później dowiedzieliśmy się na czym polega zasada trzech ( powtarzamy jakiś ruch dwa razy tak samo a za trzecim go zmieniamy).. Następnie Herfo chciał sprawdzić jak szybko reagujemy na zmianę tempa tak wiec tańczyliśmy do beatu który został stworzony specjalnie do tego ćwiczenia. Następnie były ćwiczenia na Flow które jak dla mnie były naprawdę grubą opcją! Polegały one na podążaniu za jakąś częścią ciała, np. ręką lub głową bez walki z nią. Kolejno te samo ćwiczenie robiliśmy w parach partner pociągał nas za dłoń w rożnych kierunkach a my musieliśmy kontynuować ruch. Kolejno partner musiał podążać za nasza dłonią nie odrywając od niej wzroku. Następnie muliliśmy wykonywać ruchy gdy partner powstrzymywał nasze postępy (walka z grawitacją). Kolejno w parach trzeba było patrzeć sobie w oczy i powtarzać ruchy partnera. Kolejnym ćwiczeniem było staranie się obejść naszego przeciwnika tak by go nie dotykać. Następnie chwytaliśmy się za rękę po czym musieliśmy kierować sobą raz jeden a raz drugi tak jak byśmy toczyli bitwę. W ostatnim ćwiczeniu chwytaliśmy się za dwie ręce i każdy z nas miał wykonać dwa ruchy tak byśmy wymyślali jak najtrudniejsze figury bez puszczenia swoich rąk.

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Bboying – Bboy Hefo (Dr Hefo)

BBoyingowe warsztaty zaczęły się małą TopRockingową rozgrzewką. Po której Hefo chciał sprawdzić na jakim poziomie stoi nasz Bboying tak więc każdy zrobił po dwa sety po czym przeszliśmy do ćwiczeń w kole. Mieliśmy się zastosować do wszelkich podpowiedzi z części Open Mind tak wiec przy każdym secie skupialiśmy się na innej rzeczy, zmianie poziomów, przemieszczaniu się w kole, spinach, gestykulacji, tańczeniu bez jednej ręki, bez jednej nogi etc – w każdym razie pierwszorzędna rozkmina! Dobrym pomysłem było też zatrzymywanie się w pewnej chwili seta na jednym ruchu i powtarzanie go aż siądzie nam doskonale w muzyce. Następnie były standardowe ćwiczenia w rzędach i zamiatanie przez całą sale coraz trudniejszych opcji od six stepa poprzez zulu spiny, podskoki z Kickiem, shuffles aż po całe kombinacje z frezami. Na koniec otrzymaliśmy kilka rad jak trenować, oraz czego nie robić. Najważniejszą z nich jest to by z każdego treningu wynosić coś nowego bądź coś polepszać! Chociaż jedną małą rzecz!

Wakacje i nowy plan treningów.

Postanowiliśmy od wakacji wprowadzić całkiem nowy plan treningowy. A mianowicie podzieliśmy nasze treningi na trzy dni a na każdy z nich przypadał inny element bboyingu w poniedziałek powery i freezy środa TopRocking i Rutyny a czwartek Footwork, dropy i freestyle. W ten plan wpletliśmy także rozciąganie, trening fizyczny oraz inne style tańca. Już po stosunkowo krótkim czasie bo tylko kilku treningach poczuliśmy ogromną zmianę w naszym rozwoju oraz wielki progres który wydał się tak łatwy do osiągnięcia. Najwyraźniej nowy sposób działa.

Wrzesień i opcja na nową starszą grupę.

7 Września 2012r.
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Okazało się, iż jest możliwość stworzenia w Milejowie drugiej tym razem starszej grupy. Nie czekając ani chwili rozreklamowałem cała akcje i na szczęście reklama przyniosła upragnionych tancerzy. Na zajęcia organizacyjne stawiło się aż 8 nowych osób oraz kilka zadeklarowało przybycie, po krótkim organizacyjnym treningu już wiedziałem na czym mam się skupić w rozwoju dziewczyn. Tak wiec sezon uznaję za otwarty i czeka przed nami ogrom pracy jak i wysiłku mam jedynie nadzieję, że nowi ludzie nie poddadzą się tak łatwo i taniec stanie się ich nowym „ja”.

Na spotkanie stawiła się również moja ukochana grupa „Bez Nazwy” która standardowo jest nie do zamęczenia. Grupka troszkę się wykruszyła jednak nadaj posiadają tę samą niezastąpioną energię.

Warsztaty z BBoyem Yarko z Funky Masons (Cath the Flava)

Zamojska Bitwa – 15 urodziny Side by Side – 13 Października 2012r.

Na horyzoncie pojawiła się opcja wyjazdu na warsztaty do miasta w którym ostatni raz byłem jak mały dzieciak biegałem wtedy po ZOO ze złamana noga. Tym razem jednak moim celem był Zamojski Dom Kultury. Jako, że dziewczyny nie mogły tego dnia śmigać na warsztaty wybrałem się tam samotnie. Najpierw jednak mała uwaga odnośnie samego Zamościa. Odczułem tam niesamowita przewagę oraz ilość kultury Hip Hop. Sam nie wiem.. Od PKS do domu kultury było może z 600 m a ja po drodze widziałem ze 30 osób w Full Capach ujrzałem kilkanaście ciekawych Grafitti mało tego minąłem dwa naprawdę spore Skate Shopy! Tak jak sądziłem klimat ten przeniósł się także do ZDK gdzie panowała niewyobrażalnie miła atmosfera!

Highslide JS

Zajęcia z Yarko rozpoczęły się od małego wstępu dowiedzieliśmy się kto powinien być najważniejszy na treningu oraz który trening powinien być dla nas najważniejszy. Po małej ciekawej Top Rockingowej rozgrzewce Yarko zaczął przekazywać nam swój pogląd na to jak powinno robić się dropy jak wykonywać dany ruch by wyglądał stylowo. Jak szukać stylu i oryginalności w każdym ruchu. W jaki sposób tworzyć własne dropy tak by podczas jednego dropa zahaczać o aż 3 poziomy. Dodaliśmy do podstawowych dropów opcję zejścia na back rock. I waśnie Back Rocking był tym elementem któremu poświeciliśmy masę czasu. Dowiedziałem się, iż w Back Rocku jeden ruch wynika zawsze z drugiego. Nie można ich pomijać. Przerobiliśmy wszystko począwszy od CC poprzez Cross Overy ( kulka, czwórka) aż po przechodzenie z barku na bark i płynne przejście w spinie. Dowiedzieliśmy się również dlaczego powinno się trenować wszystko w dwie strony (kwestia anatomiczna). Nauczyliśmy się na czym polega trening 5 kierunków a także czym jest Orgiami Style. Na koniec dostaliśmy naprawdę pokaźny wykład o sztuce improwizacji i i Freestylu który wniósł ogromnie wiele do mojego postrzegania stylu wolnego.

Chciałem serdecznie podziękować organizatorom. Oraz samemu Jarkowi który mimo końca warsztatów znalazł chwile by pogadać i wymienić poglądy.

TOPROCK MADNESS

Akademia Tańca 22 października 2012 r.
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Zaraz po zamojskich warsztatach nie zwalniając tempa wybrałem się na kolejne warsztaty. Tym razem organizowane przez Bboya Rafulsa z Floor Kilaz. Warsztaty te były poświęcone wyłącznie tajnikom Top Rockingu. Już od samego początku Rafuls - jak to on - zasypał nas pytaniami. Jedne były istotne, inne mniej. Każde jedno pozwalało bardziej lub mnie poznać nasze zachowania.

Na początek dowiedzieliśmy się: jak za pomocą małych szczegółów ćwiczyć swoją kreatywność; jak stawać się oryginalnym i wyróżniającym; dlaczego tańczymy? Po co tańczymy?

Highslide JS Następnie zajęliśmy się emocjami oraz ich zastosowaniem w tańcu. Poznaliśmy bardzo ciekawe zdanie mówiące o tym iż, tancerz co innego czuje, co innego myśli, że czuje a jeszcze co innego pokazuje tańcząc. I to główny problem. Kolejno zajęliśmy się podstawowym krokiem Toprockingu przez jednych nazywanym 2 stepem przez innych traktowany zwyczajnie jako bboyingowy Groove. Staraliśmy się wykonywać go dodając do niego cała masę ćwiczeń. Kolejnym krokiem był Indiana Step, na którym skupiliśmy się do końca warsztatów. Bawiliśmy się kierunkami, przemieszczaniem się, poszukiwaliśmy przestrzeni i staraliśmy się wykorzystać cały jej potencjał. Następnie zabawa z różą wiatrów oraz ograniczenie przestrzeni, które miało za zadanie otworzyć naszą kreatywność. Tańczyliśmy wystawiając kończyny tylko do przodu, bądź wyłącznie na boki. Staraliśmy się zaangażować nasza głowę. Na koniec była mała pogadanka i to wszystko. Ogólnie warsztaty oceniam jako sporą porcję wiedzy, pokaźną jej cześć miałem już wcześniej od samego Rafulsa czy też z innych źródeł. Ale to zrozumiałe, bo na zajęciach byli także początkujący. W każdym razie ta warsztaty oceniam na plus.

Święto szkoły w Boliwarze!

17 Października 2012r.
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Mega spontaniczna akcja, na której ogarnięcie dano mi 3 dni. Miałem przygotować kogoś z moich tancerzy do krótkiego występu na święcie szkoły w Milejowskim Boliwarze. Zadanie o tyle trudne, ze występ miał być do kawałka Policeman Jamala a tańczyć mieliśmy Bboying,co przy tak wolnym i ‘nudnym” beacie jest trochę ciężkie. Jako, ze tancerzy potrzebowałem tylko dwóch mój wybór padł na braci Fifcia i Adiego. Highslide JS Występ wyszedł naprawdę spoko, biedaki mi się troszkę zestresowali, ale nie było źle! Kolejne doświadczenie na naszych barkach.

Iskierka Bboyingu w centrum Milejowa.

24 Października 2012r.
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Pojawiła się niebywała przypadkowa opcja potańczenia w centrum naszego kochanego Milejowa. Jako, że dziewczyny ostatnio strasznie zajęte a dzieciaki były w szkole musiałem to wziąć na klatę sam. Zresztą sam fakt, że mogłem wreszcie poczuć prawdziwy streetowy charakter tańca podjadał mnie do granic możliwości. Starałem się więc bawić jak najlepiej i tak też się udało. Dzieciaki, które mi towarzyszyły okazały się naprawdę fantastyczne i skore do współpracy. Mimo, iż nie miały pojęcia o bboyingu starały się pląsać na gumoleum. To fantastyczne uczucie narodziło w mojej głowie cała masę pomysłów, które już powolutku sobie dorastają i przeradzają się w rzeczywistość.

Listopadowy Warsztat Break King!

11 Listopada 2012r.

11 Listopada w Warszawskim Step Dealers odbyły się warsztaty będące integralną częścią Bboyingowego contestu Break King! Jako, że warsztaty były w naprawdę przystępnej cenie a na dodatek z okropnymi kotami z branży Bboyingu nie mogło nas tam zabraknąć. Już sam wyjazd z okazji święta był ciekawym przeżyciem a bieg jaki mięliśmy okazję obserwować to naprawdę fantastyczna przygoda!

Mefo wywarł na nas fantastyczne wrażenie. Przekazał nam ogrom wiedzy, początkowo na temat surowego TopRockingu. Otrzymaliśmy kilka nowych ruchów min. fantastyczną opcję Indiana Step’a (a’la trzymanie z kierownice). Dowiedzieliśmy się jakie błędy popełniamy podczas publicznych wystąpień. O wiele lepiej wykonywać małe ruchy a tylko czasem dodać wielki ruch jako kontrast, niż robić same wielkie i po chwili nie mieć już nic fantastycznego w asortymencie. Przykładem takiego wielkiego ruchu był Indiana step z wykopem w tył. Pokazał nam jak stylowo robić dropy, jak wplątać do zwykłych dropów odrobiny inspiracji np. gesty Bruce’a Lee. Następnie pokazał nam jak maksymalnie wyciągać kroki kontrolując je w każdej najmniejszej fazie. Dzieliliśmy jeden podstawowy top rock na 8 ruchów - fenomenalne i trudne zarazem. Kolejnym ćwiczeniem było ćwiczenie poprawiające rotacje naszego ciała, zarówno w pionie jak i w naszych Power Moves’ach. Na koniec pokazał kilka ćwiczeń na koordynację i wspaniały patent na poprawianie kondycji i wytrzymałości. Motyw ten polegał na oddychaniu przez trzy sklejone słomki; wkładamy je do ust i staramy się robiąc coś (idąc, siedząc, biegając, tańcząc) oddychać tylko przez nie. Takie ograniczanie oddechu ćwiczy naszą przeponę i włącza do pracy części naszych płuc, które zazwyczaj leniuchowały.



Greku to równie pozytywny człowiek co Mefo. Postanowił skupić się na dropach i całych sekwencjach z ich wykorzystaniem. Na początek zrobiliśmy ćwiczenie, z którym miałem do czynienia już na warsztatach z Jarkiem tam było jednak troszkę inne. Tutaj chodziło o zapoznanie się parkietem, tarzaliśmy się po podłodze starając się dotykać parkietu jak największą częścią ciała. Następnie przeszliśmy do sedna sprawy, czyli dropów. Po kolei przeszliśmy przez Back Swipe, z którego robiliśmy wejście na freeza i kolejno na chair freeze. Następny był CorcScrew i niekonwencjonalne zejście przez brzuch na back rock. Ogarnęliśmy jeszcze dosyć ciekawe zejście z Knee Dropa na back rock. Następnie zajęliśmy się „bezpieczeństwem”; jak to nazwał Greku: „Odchodzić od własnego bezpieczeństwa”. A wszystko to na rzecz jakości i pomysłów. W Footworku staraliśmy się np. przerobić CC w taki sposób, by wyglądało jak najbardziej niekonwencjonalnie. By zrobić z niego jak najbardziej świeży i kontrastowy ruch. Następnie staraliśmy się zastosować tę zasadę do wszelkich innych ruchów.



Kleju to bardzo sympatryczny człowiek; tak jak swoi poprzednicy jest całkowicie inny i oryginalny. Podczas swoich warsztatów postawił na to, na czym zna się najlepiej oraz na to, czym tak bardzo zasłynął na świecie. Niebywałą muzykalność i wyczucie rytmu. Na początku tańczyliśmy do beatu War - Me and my baby brother, który jest skonstruowany w taki sposób, by w odpowiednim momencie można było zaakcentować swoim ciałem odpowiedni moment w muzyce. Właśnie na ten moment robiliśmy frezy zarówno TopRocku jak i Footworku. Następnie wykonywaliśmy ćwiczenie Bboya Kujo. Polega na bieganiu na czworaka po kwadracie, w każdym z rogów akcentując muzykę freeze’m albo podskokiem. Następnie tańczyliśmy do kolejnego kawałka, w którym akcent w muzyce wypadał na 7, czyli dosyć nietypowo. Staraliśmy się też robić Rodeo i na 7 akcentować naszym ulubionym movsem. Kolejnym elementem jaki zahaczył Kleju był Bboyowy Battle Rock, to taka bboyingowa odmiana Up Rockingu. Jeszcze jednym świetnym ćwiczeniem była inspiracja ruchem partnera. Polegało ono na tym, że stawaliśmy twarzą w twarz przed naszym partnerem i na zmianę tańczyliśmy Top Rocking inspirując się wzajemnie swoimi ruchami. Zrozumieliśmy także w praktyce, czym jest Break Beat, czyli perkusyjne przełamywanie bitu.



Pirat to z kolei jeszcze inny charakter z kompletnie innym podejściem do Bboyingu. Niestety, ze względu na busa nie mogliśmy zostać do końca na jego warsztacie. Jednak, to co zdążył nam przekazać było już samo w sobie ogromnym doświadczeniem. Warsztat zaczęliśmy od tego, w czym Pirat osiągnął poziom mistrzowski a mianowicie Story Telling, czyli opowiadanie swoim ruchem pewnej historii. Nauczył nas, jak za pomocą tańca można wykorzystywać różne bronie: katanę, nóż motylkowy oraz topór. Staraliśmy się zrobić z każdą z tych broni pewną sekwencję z ogromnym naciskiem na szczegóły. Następnie na bazie stylu, który Pirat nazwał stylem egzorcysty. Zaprezentował nam jak rozbudowywać własne ruchy. A także jak tworzyć historię za pomocą samego przemieszczania się - to całkowicie zrewolucjonizowało mój pogląd na Bboying. Ostatnim patentem jakiego nauczyliśmy się od Pirata było pisanie liter za pomocą ruchów. Można to wykorzystać zarówno w Top Rocku jak i każdym innym elemencie.

Stylowe Andrzejki

Akademia Tańca 24 Listopada 2012 r.

Ten warsztat od początku pozostawał w tajemnicy pod względem tego, czego tak naprawdę będzie dotyczył. Miał się bowiem opierać na trzech stylach Bboyingu, House i Poppingu. Okazał się jednak być warsztatem na temat tego, jak popping’owe izolacje wykorzystywać w Bboying’owych i House’owych kroczkach, co swoją drogą jest trudniejsze, niż może się wydawać. Była to bariera nie do przeskoczenia, co nie zmienia faktu, że pokazała mi moje braki i znacząco zaciekawiła. Wyciągnąłem z tych warsztatów naprawdę pokaźną lekcję o tym, jak ważne są izolacje oraz jak bardzo pomijałem je w mojej przygodzie z tańcem.

Pierwszy w Historii Milejowski Warsztat Taneczny - Christmas Squeeze!

15 Grudnia 2012r.

W Milejowskim Domu Kultury zostały zorganizowane otwarte warsztaty taneczne! Pomysł był na tyle spontaniczny, iż od momentu pojawienia się zamysłu w mojej głowie, do dopięcia ostatniego guzika, minął niecały tydzień! Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS GOK Milejów postanowił zaprosić trzech instruktorów, którzy poprowadzili zajęcia z czterech różnych styli tanecznych. Były to: Kobiecy Dancehall oraz zmysłowa Salsa, które poprowadziła Mad Katie z Lublina, szalony Bboying (BreakDance) w wykonaniu Bboya Żurka ze Stalowej Woli oraz skoczny House, którym zamęczył nas Zbynio z Lubelskiej Akademii Tańca. Nasi dzielni tancerze nie schodzili z parkietu przez całe 5 godzin! Dopisała również frekwencja. Gościliśmy ludzi z Łęcznej, Trawnik a nawet Lublina. Łącznie na naszym parkiecie dzielnie walczyło prawie 40 osób! Klimat był ogromnie przyjazny a w powietrzu było czuć świąteczną radość. Highslide JS
Cieszę się, że tak spontanicznie zorganizowana impreza jak tegoroczny „Świąteczny Uścisk” okazała się tak udanym przedsięwzięciem, z którego naprawdę wiele osób wyciągnęło całą masę tanecznie świątecznych inspiracji! Zobacz szczegółową relacje!

Top