INSTRUKTOR/TRENER = NAUCZYCIEL
W tym artykule chciałbym podzielić się z wami kilkoma przemyśleniami dotyczącymi nauczania innych. Dla każdego z nas nauka jest czymś bardzo ważnym, bowiem to wlanie nauka (o ile jest skuteczna) w połączeniu z praktyką daje nam umiejętności. Im jesteśmy starsi tym bardziej doceniamy to, co daje nam wiedza. Z perspektywy czasu zawsze spoglądamy na ludzi poddając ocenie ich wpływ na nasze życie. Patrzymy, analizujemy i zazwyczaj jesteśmy w stanie stwierdzić kto wniósł w nasze życie coś pozytywnego a kto tylko coś negatywnego. Mamy ludzi, którzy zmieniają nasz pogląd na życie za pomocą kilku słów lecz mamy też takich, którzy kilkoma słowami potrafią zniszczyć, życie.
Bądź tym dobrym...
W moim prywatnym mniemaniu rolą instruktora powinna być na pierwszym miejscu chęć przynależenia do tej pierwszej grupy ludzi. Musimy chcieć przekazać naszym podopiecznym coś, co w pozytywny sposób wpłynie na ich życie. To jest właśnie klucz do zaufania między trenerem a zawodnikiem.
Druga bardzo ważna rola to nauczanie. Trener i instruktor to przede wszystkim nauczyciel. Na wstępie nauczamy za pomocą metod nauczania a później trenujemy za pomocą metod treningowych. (Więcej o samych metodach w książce "Praktyka Ruchu w Tańcu Ulicznym").
Dobry trener i nauczyciel powinien być jak dobry ogrodnik. Kompletne trenowanie zawodnika to jak dbanie o rośliny. Zaraz zostanę zbluzgany, że spłaszczam tak skomplikowany twór jakim człowiek do tak prostego organizmu jakim jest roślina. Zanim to zrobisz spójrz na pewne podobieństwa.
Pielęgnacja rośliny...
Wyobraźcie sobie ogrodnika. Ma on pod opieką wiele roślin i chociaż okropnie by się starał nie może zmusić roślin do wzrostu. Wie jednak, jakie warunki zapewnić by rośliny się rozwijały. Jeśli tego nie wie, nie może się nazywać ogrodnikiem. - Odpowiednie miejsce, muzyka, odpowiedni przedział wiekowy.
Prawdziwy ogrodnik musi wiedzieć, że istnieje wiele gatunków roślin, każdy gatunek ma nieco inne wymagania by prawidłowo się rozwijać. Jedne lepiej rozwijają się w cieniu innych roślin inne znacznie lepiej radzą sobie w blasku światła. Jedne rośliny charakteryzują się gibkością, inne wcisną się w każdą szczelinę, jeszcze inne doskonale rosną w trudnych warunkach. - każde dziecko jest inne, każde ma inne predyspozycje, techniczne, umysłowe i motoryczne. Dobry trener będzie w stanie rozpoznać i wykorzystać plusy i minusy każdego z podopiecznych.
Projektowanie ogrodu wiąże się z pewnymi zasadami, wysokie rośliny nie mogą zasłaniać niskich. Każdy rodzaj roślin musi być posadzony tak by prezentował się jak najlepiej. Czasem ważna jest symetria, a czasem pożądany jest artystyczny nieład. Pomimo wcześniejszego projektu ogrodnik wie, że efekt będzie widoczny dopiero po kilku latach gdy okaże się jak konkretna roślina prezentuje się w konkretnym miejscu gdy urośnie. - To nic innego jak tworzenie choreografii, odpowiednie rozmieszczanie sił, tak by każdy mógł się zaprezentować, tak by robiło to ogólny, bardo dobry efekt i tak by każdy element nie był przypadkowy lecz bardzo dobrze przemyślany. Druga część myśli dotyczy wspólnego dorastania członków ekipy. Dopiero gdy ludzie razem się rozwijają, i rosną widać, czy każdy z nich "wzrasta" w dobrą stronę i w dobrym miejscu. Jeśli nie - przesadzamy tak by mógł się rozwinąć.
Odpowiednie podłoże jest niezbędne by roślina mogła wzrastać w odpowiednim tempie i czerpać wszystkie potrzebne składniki odżywcze, takie podłoże często należy nawozić - pobudzać, odnawiać. - chodzi oczywiście o "Foundations" zarówno o fundamentalne ruchy które są bazą do danego stylu tańca jak i o fundamentalną wiedzę na której budujemy nasz taniec. Zarówno tego pierwszego jak i tego drugiego nigdy za mało. Trener wie, że należy do tego wracać, powtarzać i dosypywać by mieć z czego czerpać na co dzien.
Nawożenie i związki odżywcze z których roślina buduje swój wygląd, kolor, połysk. Odpowiednio dobrany do podłoża nawóz i roślina urośnie jak szalona a swoim pięknem przyćmi każdy chwast. Ważne by dozować tyle nawozu ile roślina faktycznie jest w stanie przyswoić. - te związki odżywcze wpływające na wygląd rośliny to oczywiście ruchy taneczne - technika, której dolewanie do tancerza sprawi, że ten nabierze odpowiedniej formy, odpowiedniego kształtu.
Zapytacie czemu nie wspomniałem o wodzie i słońcu? Czyli dwóch najważniejszych rzeczach jakich potrzebuje roślina. Wszystkie poprzednie rzeczy odnosiły się do kwestii typowo fizycznych tymczasem słońce i woda są dla mnie odzwierciedleniem pewnych psychicznych aspektów rozwoju podopiecznego. Słońce sprawia, że roślina promienieje, odradza się. Często nawet rozkwita - zawsze w stronę słońca. Podobnie woda która jest zawsze potrzebna, czasem w większych, czasem w mniejszych ilościach ale bez niej nie ma życia. - W tańcu słońce to radość, póki nasi podopieczni widzą radość w tym co robią, póki skierowani są w stronę szczęścia, szczęśliwego życia będą to robić najlepiej jak potrafią. Woda natomiast jest jak motywacja,, pochwały, od trenera, rodziców, przyjaciół. Są dzieciaki, dla których to motywacja jest paliwem, zbierają ją i magazynują w owocach, ale są tez kaktusy, które wolą tylko odrobinę motywującej wody i to w zupełności im wystarcza. Ważne by motywacja była świeża a zarazem odstana (kwiaty bardziej lubią podlewanie woda która trochę postoi) podobnie motywacja, jest dobra gdy jest prawdziwa, potwierdzona obserwacją trwająca pewien czas. Ważne by nie podlewać zbyt często i zbyt wiele. W ostateczności każdy i tak weźmie tyle ile potrzebuje a reszta po nim spłynie - dosłownie.
Po czym tak naprawdę poznać, że roślinie jest u nas dobrze? Oczywiście pięknie się prezentuje, wypuszcza mnóstwo pięknych liści, czasem nawet kwitnie. - Każdy zna to uczucie gdy patrzenie na to, jak się rusza nasz podopieczny jest czysta przyjemnością, to tak jak patrzenie na śliczną roślinę. Liście to osiągnięcia, które podopieczny wypuszcza na swojej tanecznej drodze. Kwiaty to marzenia które udaje mu się spełnić, cele które udaje mu się osiągnąć. Czasem nasz podopieczny owocuje, wypuszcza młode pędy, rozsiewa nasiona, - czyli sam rozwija kolejnych podopiecznych.
Jest jeszcze coś co każdy ogrodnik czasem musi robić. To prace porządkowe - te bardziej nieprzyjemne. Czasem trzeba wyrwać chwasty otaczające roślinę. Czasem musimy skierować wzrost rośliny na odpowiedni tor, podwiązać, odrutować itp. Czasem trzeba również przyciąć roślinę. Jeśli jest zdrowa i silna to po przycięciu wypuści więcej pędów i zaowocuje znacznie bardziej. - Często bywa tak, że nasi tancerze idą złą ścieżką wtedy warto spróbować nakierować ich na dobrą drogę. Spróbować nie znaczy nawracać na chama, czego nie zrobisz ty, zrobi doświadczenie. Chwilami niezastąpiona okazuje się słowna reprymenda okraszona karą w postaci wysiłku fizycznego, a czasem nawet w postaci wykluczenia z treningów na jakiś czas. Są takie chwile gdy "ukrócenie" ambicji, czy też sprowadzenie na ziemie może okazać się niezbędne by zaowocować naprawdę. Nie należy to do najprzyjemniejszych rzeczy jakie instruktor zrobić musi, ale czego się nie robi dla dobra podopiecznych.
Niech będą istotni...
Tutaj trzeba mieć pewien instynkt, który sprawi, że ufający nam bezgranicznie ludzie, którzy powierzają nam swój rozwój fizyczny i psychiczny za kilka lat będą nas wspominać, jako kogoś, komu zawdzięczają ogrom wiedzy a nie kogoś, kto zmarnował ich czas.
By to co robisz stało się dla nich bardzo ważne, muszą czuć, że to co robią jest bardzo ważne dla ciebie. Muszą czuć się istotni w twoich oczach, jako tancerze jako ludzie i jako indywidualiści.
Bycie instruktorem tańca to element artyzmu, który daje nam coś niesamowitego. Tak jak obrazy malarzy zostają na tym świecie dając im pewien rodzaj nieśmiertelności tak my zostawiamy po sobie video klipy. To piękne działa, ale martwe. Taniec daje nam również możliwość przekazywania "żywego siebie". Możliwość przekazania siebie w ruchu innych, póki twoi podopieczni będą tańczyć i nauczać innych iskierka twojego "ja" na tym świecie będzie błyszczeć.
Zawsze będziesz przy nich tak jak zawsze rodzice są przy swoich dzieciach.
Tekst: Bboy Jamnik
Inspiracja: Sheldon (Teoria Wielkiego Podrywu TV)