B-Girl - Recenzja

Czas trwania: 1 godzina 25 minut
Gatunek: film fabularny, muzyczny
Produkcja: USA
Premiera: 29 lipca 2011 (Polska) | 29 lipca 2009 (świat)
Reżyseria: Emily Dell

Autorki recenzji: Paula & Wera Stanisławek
Oprawa graficzna: Jamnik


Historia

Film opowiada o losach Angel - młodej dziewczyny tańczącej bboying. Po traumatyczym napadzie tancerka zostaje poważnie ranna, a jej przyjaciółka umiera. Dziewczyna opuszcza ukochany Brooklyn i razem z mamą udaje się do Los Angeles, gdzie stara się zapomnieć o strasznym przeżyciu. Tam dostaje się do nowej ekipy, razem z którą przygotowywuje się do startu w zawodach. Niestety według nas cała opowieść jest dosyć szablonowa i lekko przewidywalna. Zrealizowana została według bardzo podobnego schematu, co inne filmy taneczne - dziewczyna z trudną przeszłością, dąży do samorealizacji i pokonania swoich słabości. Pod tym względem film nie jest niestety zbyt oryginalny.


Jak film odnosi się do kultury hip hop?

Uważamy, że całkiem nieźle. Dobrze ukazano wszystko to, co nie jest obce tancerzowi - cieżkie treningi, pokonywanie kontuzji czy dostawanie się do nowej ekipy. Możemy choć w niewielkiej części dowiedzieć się jak wygląda życie tancerza break'a. Film dosyć dobrze oddaje atmosferę panującą w dzisiejszych ekipach lub na zawodach. Po obejrzeniu "B-girl" nie uzyskamy oczywiście żadnych konkretniejszych informacji na temat kultury hip hop, lecz jest to naturalne dla tego typu filmów fabularnych. Nie zmienia to jednak faktu, że takie klasyczne historie są jakimś źródłem wiedzy dla osób, które na co dzień nie mają styczności z tańcem.


Kwestie techniczne.

Pierwszą rzeczą, rzucającą się w oczy są bardzo dobre ujęcia taneczne, do których nie można się przyczepić. Ukazane kadry są ciekawie przedstawione, dzięki czemu film ogląda się przyjemnie i bez znudzenia. Jedyną rzeczą, do której możemy się przyczepić jest to, że czasami miałyśmy wrażenie, że niektóre sceny są wyjęte z kontekstu lub nie do końca rozwinięte. Jednak ogólnie rzecz biorąc kwestie techniczne są bez zarzutu.


Aktorzy

W "B-girl" zagrało wielu profesjonalnych Bboys takich jak: Oren "Flearock" Michaeli, Edmundo "PoeOne" Loaiza, Josh "Incredible" Ortiz, Jonathan "Legacy" Perez, Ivan "Flipz" Velez, Rynan "Kid Rainen" Paguio czy Oscar "Wonder" Ledezma. Sama główna bohaterka Jules "Lady Jules" Urich jest jedną z najlepszych Bgirl w Stanach Zjednoczonych. Reżyserka i scenarzystka Emily Dell także jest tancerką co z pewnością miało wpływ na ukazane sceny. Poziom taneczny jest bardzo wysoki, a profesjonalni tancerze są zdecydowanym atutem przemawiającym na korzyść tej produkcji.


Podsumowanie

Do oglądania tego filmu przystąpiłyśmy z dość pozytywnym nastawieniem i nie zawiodłyśmy się. Pomijając szablonowość i przewidywalność osobiście film oceniamy jako dobry.

PLUSY MINUSY
Profesjonalni tancerze grający w filmie

Hip Hop'owy klimat.

Dobrze ukazane sceny taneczne

Mało zaskakująca, klasyczna historia.

Ocena ogólna: 7/10

Top