Motywacja biegacza w życiu tancerza.
Tytuł: Trening Mentalny Biegacza – Jak utrzymać motywację. Autor: Jeff Galloway
Tłumaczenie: Wojciech Białas
Liczba stron: 178
Wydawnictwo: Helion
Okładka: Miękka
Dystrubucja: SENSUS.PL
Wydanie 2 – 2012 ( W Polsce pierwsze – 2013-03-11)
Podczas jednej z moich krucjat do Empiku zauważyłem niebieską książeczkę dotyczącą motywacji. Przejrzałem ją i zostawiłem w spokoju. Wróciłem do domu gdzie książka nie dawała mi spokoju. W mojej głowie narodziła się myśl, która coraz bardziej popychała mnie do zakupu. Od dawna, bowiem zastanawiałem się, dlaczego tyle osób z mojego otoczenia traciło motywacje do tańca nawet, kiedy szło im coraz lepiej. Skrycie liczyłem, że u biegaczy ta sytuacja wygląda podobnie, więc może w tej książce, jako uczący się instruktor znajdę jakieś tajemnicze rozwiązania na albo, chociaż wyjaśnienia na spadek motywacji. Pojechałem zakupiłem i przeczytałem…
Cena, jakość i marketing.
O marketingu wspominać tutaj nie muszę, ponieważ gdy za wydanie czegoś bierze się takie wydawnictwo jak Helion trafia to zazwyczaj wszędzie gdzie może trafić. O jakości książki ma nas przekonać sam autor, który dla biegaczy jest kimś niesamowicie znanym. Jeff Galloway jest bardzo znanym pisarzem, trenerem oraz mistrzem motywacji w sprawach biegania. Dla mnie jednak był on kompletnie nieznaną postacią, po której mogłem się spodziewać wiele, ale mogłem też się nie spodziewać niczego. Nigdy nie patrzę szczególnie na autora, bo najważniejsze jest dla mnie to, co ma przekazać. Zdarzało się, bowiem niejednokrotnie, że znany autor napisał coś średniego a całkowicie nowy coś świetnego. Jedyne, o czym mogę się wypowiedzieć bez większego problemu, jako klient to cena. 32 zł 90 gr to rozsądna stawka za książkę tego typu. Dlaczego? O tym opowiem dalej.
Estetyka, czyli kwestie graficzne.
Książka na pierwszy rzut oka zachęca do kupna. Okładka jest naprawdę ładna, czytelna z przodu, troszkę mniej czytelna z tyłu. Jak dla mnie złym podejściem było sprawienie, że tekst opisujący biografię Jeffa jest bardziej widoczny niż tekst opisujący, o czym jest książka. Cała treść książki jest czarno biała. Kolorowa okładka wykonana ze śliskiego papieru dodatkowo powlekanego folia sprawia, że jest bardzo przyjemna w dotyku. Tytuł na przedzie jest lakierowany, przez co stylowo się błyszczy. Format książeczki to 170x230, co sprawia, że jest on w sam raz do zabrania w daleką podróż jednak nie za mały by czytanie sprawiało problem. Z grafiką w środku jest już troszkę gorzej, fotografie są czasem ładnie dobrane a czasem po prostu brzydkie i nieestetyczne. Dodatkowo rozdzielczość fotografii pozostawia wiele do życzenia na wielu zdjęcia widać mało profesjonalne pikselowanie. Poza częścią dotycząca urazów zdjęcia nie są dobrane sensownie, nic nie wnoszą do treści a wręcz mam wrażenie, że są wstawione by zapełnić puste strony.
Treść, czyli esencja sama w sobie.
Wychodzę jednak z założenia, że motywacja to motywacja i w każdym sporcie jej brak wiąże się z podobnymi przyczynami. Zacznę, może od plusów. Na pierwszy rzut oka książkę czyta się naprawdę dobrze jest napisana przystępnym językiem a wszystkie zagadnienia zrozumiale i jasno opisane. Fajnym pomysłem jest to, że autor na początku przekazuje nam wiedze w postaci słowniczka, dzięki któremu później lepiej rozumieć poszczególne zagadnienia. Słownik opisuje pojęcia taki jak „mózg”, „ośrodki podkorowe” czy „ligandy”. Książka tłumaczy nam, co dzieje się w naszym ciele, gdy nasza motywacja spada. Gdy nam się czegoś nie chce w naszym ciele zachodzą pewne procesy. Oczywiście możemy wpłynąć na nie poprzez zastosowanie odpowiednich działań. Poznajemy tutaj różne sposoby radzenia sobie, gdy nasza motywacja spada, ale także sposoby zapobiegania przyszłym spadkom motywacji. Dodatkowo autor uświadamia, jakie są powody owych spodków i pozwala nam odpowiedzieć sobie na pytanie, który z tych powodów dotyczy nas. Porady i ćwiczenia, które nam daje są ćwiczeniami zarówno fizycznymi jak i mentalnymi. Z każdego działu tej książki można było wyłapać coś, co w jakiś sposób mogło pomóc w tanecznej przygodzie.
Co mogę uznać za minusy? Zbyt wiele tej książki jest poświęcone na stricte długo dystansowe biegi. Autor zamieszcza całe plany rozwoju i kontroli postępów dla tego typu sportowców. Natomiast zbyt mało zahacza o sprinterów, czyli biegaczy, którzy wykonują krócej trwające, lecz intensywniejsze wysiłki. Przez co spora cześć ćwiczeń nie nadaje się dla nas tancerzy jak i dla wielu innych sportowców. Kolejna z kwestii, które dla mnie zapowiadały się ciekawie a były tylko ogólnikowo objaśnione to problemy, kwestie kontuzji, skurcze, kolka i tym podobne. Cześć tekstów dotyczących stricte biegaczy długodystansowych i przygotowania do maratonów były napisane trochę niepotrzebnie – chociaż tutaj mogę się mylić, nie jestem biegaczem.
Podsumowując:
Dla biegaczy długodystansowych ta książka będzie biblią dotycząca motywacji, dla tancerzy i ludzi szukających samej motywacji w sporcie – będzie ciekawym źródłem, z którego można, ale nie trzeba zaczerpnąć. Mi osobiście dała naprawdę sporo, sam fakt, że dowiedziałem się, co wpływa na obniżenie mojej motywacji dla mnie wiele znaczy, część ćwiczeń również spokojnie można przenieść na taneczny parkiet. Niektóre wymagają sporej zmiany a inne nadają się w całości. Jeśli jesteś tancerzem, który poszukuje nowych pomysłów, to każda książka może się okazać dla ciebie czymś świetnym. Ja mogę poręczyć, że ta pozycja krzywdy Ci nie zrobi a jeśli masz otwartą głowę, na pewno wniesie do niej wiele dobrego. Czy książka odpowiedziała na pytania, dla których ją kupiłem? Wydaje mi się, że tak. Może o tym świadczyć fakt, że interesujących mnie cytatów zanotowałem pięć stron formatu A4…
| PLUSY | MINUSY | |
 Przystępna cena Okładka jest świetnej jakości. Naukowe podejście i naukowe wytłumaczenie. Ćwiczenia zarówno fizyczne jak i umysłowe. Sposoby na powstrzymanie oraz zapobieganie utraty motywacji. Bardzo zachęcający sposób pisania. |
 |
 Ilustracje słabej jakości. Jak dla mnie zbyt duże promowanie autora. Zbyt ogólnikowe rozdziały dotyczące problemów. Zbyt wiele ćwiczeń i porad wyłącznie dla długodystansowców. |