5 RZECZY, KTÓRYCH NIE POWINIENEŚ ROBIĆ PODCZAS BITWY
Autor: Alexander DziriTłumaczenie: B-Girl Boogie
Oryginalny tekst:https://entertherawzone.com/5-things....
Wierzę, że wszyscy tancerze chcieliby być częścią legendarnej bitwy, takiej, która często jest oglądana i nie traci na wartości nawet po wielu latach. Poza umiejętnościami i wiedzą, które już posiadasz, jest kilka rzeczy, które mogą pomóc Ci w wykreowaniu takiej bitwy.
1.Pokazywanie przeciwnikowi, ze bajtuje, czyli kradnie ruch twój bądź innego b-boya.
Pokazywanie bajtów jest super-nielegendarne. Co za różnica czy ruch jest od kogoś zbajtowany czy nie? Jaką przewagę zyskujesz pokazując, ze przeciwnik bajtuje? Tylko się tym ośmieszasz. Rzućmy okiem na tych, dla których twoje zachowanie jest to istotne.
* Sędziowie
Myślisz, że sędziowie dają Ci punkty, kiedy gestykulujesz uwidoczniając, że twój przeciwnik bajtuje? Sędziowie są zapraszani, ze względu na ich wiedzę o tańcu. Wiedzą skąd pochodzą poszczególne kroki. Ty nie musisz im wskazywać, co jest oryginalne a co nie. Nawet, jeżeli ruch jest bajtem a oni by o tym nie wiedzieli, czy myślisz, ze będą w stanie wysłuchać Cię w tym bałaganie? To trochę wygląda tak, jakbyś mówił sędziom, co mają myśleć, prawda?
Jedynym powodem, dla którego sugerowałbym robienie tego typu gestów jest chęć zdenerwowania przeciwnika i sprawienie by stał się przez to mniej dokładny w trakcie wykonywania swojego seta. Faktem jest, że bboys sami się denerwują, gdy wiedzą, ze ruch, który robią nie jest ich.
* Tłum
Większość ludzi oglądających bitwę nie wie, co się dzieje, gdy jeden tancerz pokazuje drugiemu gesty oznaczające bajtowanie. Przez większość czasu widzą gościa z boku, który robi się zły i wykonuje duże ruchy ramionami. W tłumie nie wywołuje to sympatii do Ciebie, lecz do Twojego przeciwnika. Bądź legendarny, kontroluj się.
* Bboys
Zwyczajnych bboys nie obchodzi to czy ruch jest zbajtowany czy nie. Oni chcą po prostu cieszyć się samą bitwą. Jedynymi bboys, których to obchodzi są e-boys i dzieciaki, które nie rozumieją jeszcze bboyingu w pełni. Gratulacje, masz wpływ na najmniej znaczącą części ludzi oglądających walkę.
2. Stukanie w podłogę
Trend , który urósł do rozmiaru drugiego najmniej legendarnego znaku w bboyingu. Dlaczego stukasz w podłogę? "Bo ktoś właśnie zepsuł seta!" Sędziowie też to widzą, nie martw się, wygrasz tę rundę. Ale czy na pewno, po tym jak się tak zachowałeś?
3. Oczekiwanie aż przeciwnik wyjdzie pierwszy nie mając własnego planu.
Bardzo powszechną rzeczą u bboys jest oczekiwanie aż przeciwnik wyjdzie pierwszy. O co w tym wszystkim chodzi? W dzisiejszym bboyingu, to już nie jest istotne. Jedynym prawdziwym powodem, dla którego nie chcesz rozpocząć walki jest chęć odpowiedzi na jego ruchy z czymś, co Ty potrafisz zrobić lepiej. Faktem jest, że w dzisiejszym bboyingu ludzie, mają swoje sety zaplanowane zanim bitwa się w ogóle rozpocznie. Rzadko widzę kogoś, kto daje dobrą odpowiedź na seta, kogoś, kto wyszedł pierwszy. Wszyscy po prostu robią swoje wyjścia. Dlaczego miałbyś nie wyjść pierwszy? Pokaż im, że jesteś "głodny" i pewny siebie. Zdestabilizuj swojego przeciwnika robiąc wielkiego seta i spraw by tłum oszalał. Pierwszy bboy może bawić się muzyką i niespodziewanie łapać beat.
4. Zostawanie na parkiecie dłużej, niż jest to konieczne.
Zrób swojego seta i zejdź. Nie przedłużaj naśladując swojego przeciwnika lub powstrzymując go od wejścia na parkiet. Wykonanie tego w sposób zabawny czy mocny, nie pomaga Ci wygrać walki. Czy czujesz, że musisz zostać dłużej, bo się nie odznaczyłeś? Prawdopodobnie oznacza to, że musisz wrócić na trening i wymyśleć coś nowego. Sprawdź swoje wszystkie ulubione bitwy. Tancerze wychodzą, robią swoje i schodzą. Zwykle nie ma zbyt wiele denerwowania siebie nawzajem. W najlepszych walkach chodzi o umiejętności, które ze sobą przynosisz. Nikt nie jest idealny. (Łapię się na tym, że robię to o wile częściej niż powinienem)
5. Łapanie powietrza na boku po walce.
Jeżeli oboje zrobiliście równie dobre sety, ale Ty wypluwasz płuca szukając butelki wody, gdy twój przeciwnik wyrywa dziewczynę obok tuż przed decyzją sędziów, prawdopodobnie przegrałeś walkę. Naucz się cierpieć bez pokazywania tego innym. Nawet, jeżeli wolałbyś umrzeć niż wykonać jeszcze jedną rundę, pokaż im, że wolałbyś umrzeć niż się poddać.